https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Władze Krakowa: nie było nacisków w sprawie dawnego hotelu Cracovia

Bartosz Dybała
Hotel Cracovia
Hotel Cracovia Andrzej Banaś / Polska Press
Stanisław Kogut razem z synem mieli próbować załatwić, żeby hotel Cracovia nie został wpisany do rejestru zabytków.

Prokuratura i Centralne Biuro Antykorupcyjne twierdzą, że senator Stanisław Kogut wspólnie z synem wywierali naciski na osoby, które mogły mieć wpływ na wpisanie budynku dawnego hotelu Cracovia do rejestru zabytków. Ówczesnemu właścicielowi obiektu, firmie Echo Investment zależało, aby tak się nie stało, bo chciała ona tam postawić galerię handlową. Polityk, wykorzystując swoją pozycję, oraz jego syn mieli wywierać wpływ w tej sprawie na prezydenta Krakowa, wojewodę małopolskiego oraz wojewódzkiego konserwatora zabytków. Wszyscy stanowczo zaprzeczają, aby tak było. Przyznają jedynie, że rozmawiali z przedstawicielami firmy Echo Investment.

Elżbieta Koterba, wiceprezydent do spraw rozwoju miasta, odpowiedzialna za planowanie przestrzenne zapewnia, że przez kilka lat, kiedy trwały prace nad planem miejscowym obejmującym teren dawnego hotelu Cracovia, a firma Echo Investment starała się przeforsować najpierw budowę galerii handlowej, a później dwóch biurowców, nie odczuła żadnych nacisków ze strony właściciela.

- Dostawaliśmy tylko kolejne projekty inwestycji. Nigdy ich nie akceptowaliśmy. Robiliśmy swoje, czyli plan zagospodarowania - zaznacza prezydent Elżbieta Koterba. Podkreśla również, że nie było podstaw, aby w sprawie działań właścicieli Cracovii zawiadamiać prokuraturę. Natomiast plan miejscowy powstał po to, żeby nie dopuścić zabudowy handlowej, jak i biurowej. A plany firmy Echo Investment od początku były nierealne.

Co ciekawe, w projekcie planu, który został pokazany mieszkańcom w 2013 roku, widniał zapis o ochronie m.in. bryły budynku dawnego hotelu czy oryginalnej mozaiki w recepcji. Z dokumentu, który został uchwalony, jednak zniknął. Czy to mogło dać furtkę inwestorowi do przebudowy lub wyburzenia budynku? Zdaniem wiceprezydent Koterby zapis ów był jedynie powtórzeniem tego, który znalazł się w gminnej ewidencji zabytków. Jej zdaniem uchwalenie planu miejscowego spełniło swoją funkcję czyli uniemożliwiło kontrowersyjną przebudowę dawnego hotelu. Poza tym zapisy planu i tak wskazują, że wszystkie działania inwestycyjne związane z budynkiem muszą być konsultowane z konserwatorem.

24 zawody deficytowe. Sprawdź, których specjalistów szukają

Konserwator zaskoczony

Jan Janczykowski, małopolski wojewódzki konserwator zabytków, zapewnia, że w sprawie hotelu Cracovia nie wywierano na niego żadnych nacisków. - Jestem zaskoczony. Z osobami zatrzymanymi w sprawie hotelu nie miałem raczej kontaktów. Oczywiście ktoś mógł się pojawić przy jakiejś rozmowie, ale nazwisk nie notowałem - wyjaśnia. Jan Janczykowski przyznaje, że najczęściej spotykał się z przedstawicielami inwestora. - Byli za tym, aby nie wpisywać hotelu do rejestru zabytku, ze zrozumiałych względów, bo to oznaczało, że nie będą mogli zrealizować inwestycji. Tych spotkań było dużo, ale nikt, nawet osoby bezpośrednio zainteresowane, nie wywierały na mnie presji. Przedstawiali swoje zdanie i pytali, jakie jest moje stanowisko - opowiada konserwator wojewódzki. Podkreśla przy tym, że miał sojusznika w postaci władz miasta, które, jak twierdzi, od początku kategorycznie nie zgadzały się na stworzenie galerii handlowej w dawnym hotelu.

Grzegorz K. wspólnie z ojcem senatorem miał się również powoływać na wpływy u wojewody małopolskiego. - Trudno się wypowiadać. Trwają zatrzymania CBA, prokuratura prowadzi postępowanie. Senator Kogut został zawieszony w prawach członka PiS. Czekamy na rozstrzygnięcia - mówił wczoraj w Radiu Kraków obecny wojewoda Piotr Ćwik. Skontaktowaliśmy się również z jego poprzednikiem, Józefem Pilchem. Poprosił nas o telefon później, ale kiedy zadzwoniliśmy po raz kolejny, już nie odebrał telefonu. Jak mówi jeden z naszych informatorów senator, osoba od projektanta oraz inwestora byli u byłego wojewody w sprawie planów przebudowy hotelu Cracovia. Trudno jednak mówić o naciskach. - Wiem, że były rozmowy. A Kogut bardzo wspierał Pilcha w rozgrywkach wewnątrz PiS - przyznaje nasz informator. Jego zdaniem były wojewoda nie podjął jednak żadnych decyzji w tej sprawie i raczej nie można mu nic zarzucić.

Przysługa z dotacją

Sprawa ma też drugi wątek. Funkcjonariusze CBA wkroczyli do siedzib spółek PKP oraz Małopolskie Dworce Autobusowe (MDA). Zabezpieczyli dokumenty. Wśród pięciu zatrzymanych osób jest m.in. Marcin F., prezes MDA. Na początku roku jego spółka zakończyła rozbudowę dworca przy ulicy Bosackiej w Krakowie. Część jego elementów zgodnie z umową powstało na działce należącej do PKP.

Z naszych informacji wynika, że władze spółki MDA chciały otrzymać od PKP ponad 4 mln zł „dotacji” do prowadzonej rozbudowy dworca. Miały argumentować to tym, że m.in. wykonane zostały dodatkowe prace przy mocniejszym zabezpieczeniu gruntu, dzięki czemu w przyszłości PKP mogłoby dobudować sobie do dworca autobusowego dodatkowe elementy.

W PKP mieli jednak podważać tę kwotę, twierdząc, że dodatkowe prace wykonane przez MDA warte były dużo mniej. Według CBA, prezes spółki MDA miał wtedy poprosić o pomoc senatora, którego zadaniem miało być wywarcie wpływu na zarząd PKP, by wypłacili on MDA właśnie ponad 4 mln zł. Z ustaleń CBA wynika, że senator podjął się tych działań i współpracował przy tym ze swoim synem. Ten ostatni usłyszał już zarzuty dotyczące przyjęcia łapówki o wartości co najmniej 170 tys. zł od prezesa spółki MDA, który również ma już zarzut jej wręczenia.

WSPŁ: A. Maciejowski, P. Ogórek

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Polub nas na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 26

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gon Bolszewika
Kolejna Galeria Handlowa- przesada!!! Majchrowski musi odejść!
L
Luck
PJM niszczy Kraków!
R
Reader
temu deweloperowi. Nic fajnego utopić 32mln pln ;)
R
Reader
Nikt oprócz tych dwoje nie jest w stanie nic w Krakowie zmienić. Dlatego błagam Krakuski, chodźmy wszyscy, wspólnie do wyborów i WYBIERZMY MĄDRZE !!!
k
kolo
W 2011 roku deweloper kupuje hotel Cracovia za 32 mln zł. Później pojawia się temat planu miejscowego. Pierwszy projekt planów pojawia się w 2013 roku. Koterba deklaruje, że hotel Cracovia będzie chroniony w planie miejscowym. Natomiast zapis o ochronie budynku znika w styczniu 2014 roku.
Tak po prostu znika? Wierzycie w to? Przecież cała ta sitwa doi kasę od deweloperów. Syn Koterby współpracował z Echo Investment przy zabudowniu okolic Fortu Bronowice. Ludzie, nie ma innej metody - trzeba w końcu wybrać kogoś innego.
K
KZ
Czekaj na zmianę prezydenta Krakowa, ale nic nie wskazuje na to, że się doczekasz. To takie czekanie na Godota, bo Majchrowski i tym razem ogra gibałowo-wassermannowy duet. A swoją drogą, co rywale Majchrowskiego wiedzą o funkcjonowaniu miasta? Żenada...
K
KZ
Kochają czy nie kochają deweloperów, to nie ma w tej konkretnej sytuacji żadnego znaczenia. Sam wojewódzki konserwator zabytków, który jest pracownikiem pisowskiego wojewody, a nie Majchrowskiego, wyraźnie mówi w tekście, że od początku miał wsparcie miasta w zapędach dewelopera. Czytaj kolego teksty ze zrozumieniem.
K
KZ
Bezcenne będą miny znajomych, gdy Gibała kolejny raz przegra walkę o stawkę. Właściwie to powinien już być do tego przyzwyczajony, a mimo to, że skompromitował się przy okazji referendum za odwołaniem Majchrowskiego, które sam zorganizował, dalej jest chory na władzę. Na szczęście jest Majchrowski, a Gibała może tylko przełykać ślinę...
G
Grzesiek J.
Ja też widziałbym Gibałę na fotelu prezydenta. Miny wszystkich znajomych Jacka musiałyby być wtedy bezcenne.
ś
św.NH
Smrodliwe smakołyki z afery alkoholowej, kamienicznej i frajerskiej dla Pali kociarni, czas na pierdel PIS przed wyborami zamknie gangi miejskie1
H
Hunka
A ja to mam nadzieję że wygra Gibała i że jako nowy prezydent przyjrzy się tej i innym kontrowersjom związanym z zabudową, pozwoleniami etc. Bo nie liczę że za obecnej władzy cokolwiek się dowiemy.
P
Papapa
Czekam na zmianę prezydenta Krakowa. Im szybciej tym lepiej
R
Reader
to w końcu mogliby się przyznać ;)
b
babajaga
A co innego Majchrowski i Koterba mogą powiedzieć? Że tak bardzo kochają deweloperów?
R
Reader
to po co sprawę teraz roztrząsać? Nie chcieli żeby obiekt został wpisany, ale został wpisany i nie dopięli swego, koniec kropka. Jest zabytkiem i już nic nie zdziałają. Ciekaw jestem kto stoi za tym, że akurat teraz (i dopiero teraz) taka sprawa wyszła na jaw. Żal mi tej naszej obecnej opozycji... Tonący brzytwy się chwyta i próbuje wszystkiego, żeby upokorzyć partię rządzącą. No cóż.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska