Właściciel, Amerykanin Nathan Gendreau twierdzi jednak, że niszczył wyposażenie akwarium, by móc szybciej je usunąć i zdążyć wynieść swoje mienie przed eksmisją. Dodaje, że zwierzęta nie były karmione, aby przygotować je do transportu.
Duży problem ma teraz właściciel budynku Instytut Systematyki i Ewolucji Zwierząt Polskiej Akademii Nauk. Jego władze twierdzą, że doprowadzenie sal do ładu będzie kosztować nawet milion zł. Zapowiadają jednak, że chcą otworzy swoją wystawę jeszcze jesienią. Zamiast żywych okazów będziemy mogli zobaczyć głównie skamieliny i zakonserwowane owady.
Komornik zjawił się w akwarium po tym jak jego właściciel, Amerykanin Nathan Gendreau, przegrał proces sądowy z ISEZ PAN. Instytut zarzucał mu niszczenie budynku i niepłacenie czynszu. Zaległości, według Instytutu, wynoszą ok. 500 tys. zł.
Komornik w budynku przy Sebastiana zjawił się o godz. 9 w asyście policji. - Byłem zdumiony poziomem zniszczeń. Ekspozycja została zdewastowana - mówi Marcin Różycki, komornik sądowy.
Zwierzętami zaopiekowała się specjalistyczna firma.
Euro 2012 w Krakowie: zdjęcia, wideo, informacje! [SERWIS SPECJALNY]
Wybieramy Superkota! Zobacz fantastyczne zdjęcia kotów i oddaj głos na najpiękniejszego!
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!