Bologna ma wcale niezłą końcówkę sezonu. Tydzień temu wygrała 2:1 z Interem Mediolan, komplikując rywalowi plany obrony mistrzostwa Włoch. W niedzielę ekipa przebywającego w szpitalu Sinisy Mihajlovicia wybiła z głowy piłkarzom Romy nadzieję na zajęcie miejsca umożliwiającego grę w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów. I duża w tym zasługa Łukasza Skorupskiego.
- Bez wątpienia był najlepszym graczem. Miał kilka ważnych interwencji. Najpierw zatrzymał strzał Zaniolo, potem Pereza, ale prawdziwy kunszt pokazał przy strzale Kumbulli w drugiej połowie - chwalił grę 30-letniego bramkarz serwis "calciomercato.com".
Na te same momenty spotkania w 35. kolejce ligi włoskiej zwrócił uwagę również "tuttomercatoweb.com". Dziennikarz portalu nie krył przy tym, że Skorupski był "wielkim bohaterem wieczoru na Stadionie Olimpijskim" w Rzymie. I że to dzięki niemu trwa dobra pasa drużyny z Bolonii.
"Człowiek z żelaza" - nazwali sześciokrotnego reprezentanta Polski w "Calcionews24". Dalej czytamy: "Jako były zawodnik Romy miał superwystęp. Właściwie dla niego zwykły".
Tym samym Bologna w lidze nie przegrała szóstego meczu z rzędu (dwie wygrane, cztery remisy). Na trzy kolejki przed końcem sezonu zajmuje 13. miejsce. Natomiast AS Roma ma czego żałować. Utrata punktów sprawiła, że zespół prowadzony przez Jose Mourinho nie zakończy rozgrywek w pierwszej czwórce. To z kolei oznacza, że nie otrzyma szansy zakwalifikowania się do Ligi Mistrzów. Obecnie zajmuje piąte miejsce. Tyle samo punktów - 59 - ma Lazio.
