
Mocny środek
Wielokrotnie trener Zieliński mówił, że ma w zespole tak sprofilowanych piłkarzy, którzy bardzo dobrze czują się w grze z kontrataku. I taką taktykę często obierała Cracovia. W zespole jest jednak spora jakość jeśli chodzi o prowadzenie ataku pozycyjnego. Środek pola "Pasów" jest mocny, zabezpieczony przez Takuto Oshimę, który nie tylko potrafi odebrać piłkę, ale też rozegrać atak.

Makuch się obudził
Patrząc na ostatnie sezony, to największe problemy Cracovia miała z napastnikami. Gdy grali w niej, a raczej byli w składzie, Alvarez, Rivaldinho, nie można było liczyć na ich strzeleckie zdobycze. Bo jeden gol w sezonie to przecież kpina. Sytuacja uległa diametralnej poprawie, gdy pojawili się Benjamin Kallman i Patryk Makuch. Fin ma 4 gole na koncie, teraz ten wynik wyrównał Makuch. Obaj jednak aż do piątku nie zdobyli gola od meczu z Zagłębiem w Lubinie 30 października. Teraz przełamał się Makuch. Pora na Fina.

Nowy Konoplanka
Jewhen Konoplanka zdążył rozkochać w sobie kibiców "Pasów", bo piłkarz z tak głośnym nazwiskiem nie trafia tu co rok, ale zdążył też zrazić do siebie sporą ich część przez to, że niewiele daje drużynie, często jest kontuzjowany, a gdy gra, to wygląda jak cień zawodnika. Druga połowa meczu ze Stalą pozwala jednak bardziej optymistycznie na niego spojrzeć. Brał grę na siebie, stosował dalekie, celne podania, pokazał się jako zawodnik wysokiej klasy. jeśli potwierdzi to takze w kolejnych meczach, będzie można mówić o odrodzneiu Konoplanki.