Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wojewoda małopolski nie zgodził się z gorlickim starostwem i teraz sprawą spalarni znów zajmują się nasi urzędnicy

Lech Klimek
Lech Klimek
Empol czeka na kolejną decyzję starostwa, wraca sprawa budowy spalarni odpadów
Empol czeka na kolejną decyzję starostwa, wraca sprawa budowy spalarni odpadów archiwum
Można powiedzieć, że po decyzji starostwa powiatowego przeciwnicy budowy w Gorlicach instalacji termicznego przekształcania odpadów przez firmę Empol, byli w ogródku i witali się z gąską. Teraz okazuje się, że nic z tego. Wojewoda ponownie otworzył drogę do powstania tej instalacji.

FLESZ - Polska żywność nie jest eko. A wszystko przez węgiel

Plany firmy spotkały się z ostrą reakcją mieszkańców, którzy bez ogródek i specjalnych konwenansów sprzeciwiali się im.

Starostwo mówi nie

Na początku tego roku Empol przynajmniej na razie odstąpił od swoich planów inwestycyjnych.

Do starostwa skierowany został wniosek o zawieszenie postępowania dotyczącego wydania pozwolenia na budowę instalacji termicznego przekształcania odpadów, która miała powstać w naszym mieście.

Starostwo nie przychyliło się do wniosku przedsiębiorstwa o zawieszenie postępowania w sprawie udzielenia pozwolenia na budowę. Odmówiło też zatwierdzenia projektu budowlanego i wydania wspomnianego pozwolenia. Empolowi pozostała procedura odwoławcza.

- Uważaliśmy, że decyzja starostwa została wydana z rażącym naruszeniem prawa - ocenia Jerzy Piotrowski, dyrektor generalny PUK Empol. - Skorzystaliśmy więc z przysługującego nam prawa i odwołaliśmy się od decyzji starosty do wojewody - stwierdza.

Wojewoda miał czas na wydanie decyzji do dzisiaj. Została ona jednak wydana dzień po wyborach parlamentarnych, 14 października.

Sprawa wraca do starosty

Teraz starostwo kolejny raz musi się zmierzyć z kwestią budowy spalarni.

Ma na to 14 dni od daty wydania decyzji przez wojewodę. Gdy wczoraj probowaliśmy uzyskać informacje w starostwie, okazało się, że Maria Gubała, która zajmuje się sprawą, jest na urlopie, a jej zastępcą, Stanisław Kaszyk nie jest do końca wprowadzony w temat.

Jedno jest pewne, niedługo przekonamy się, jakie będą dalsze losy tej inwestycji.

- Dla mnie nie ulega wątpliwości, że racja jest po naszej stronie - stwierdza Jerzy Piotrowski. - Czekamy teraz na ruch starostwa. My już na etapie odwołania wskazywaliśmy dobitnie, że decyzja starostwa jest wadliwa prawnie. Spokojnie czekamy na dalszy ciąg - dodaje.

Wojewoda w swojej decyzji podważył uczestnictwo w postępowaniu oświęcimskiego Towarzystwa na Rzecz Ziemi. To właśnie ono wspierało protestujących przeciw budowie spalarni w Gorlicach. W starostwie uznano, że jest ono stroną postępowania, a według służb prawnych wojewody to jedynie jego uczestnik.

Co działa w Empolu?

Obecnie w gorlickiej bazie Empolu działa jedna z niewielu w kraju linii produkcji paliwa alternatywnego z palnej frakcji odpadów. Zakład powstał z udziałem funduszy europejskich. To właśnie on miałby być dostarczycielem paliwa do spalarni, którą chciała budować firma. Obok niej działa też sortownia śmieci, jak również PSZOK, czyli punkt selektywnej zbiórki odpadów.

Jedno jest teraz pewne. Na nowo rozgorzeje wojna z planami Empolu, co może skutkować tym, że na chwile zapomnimy o prawdziwym zagrożeniu, jakie wisi nad Gorlicami. Mowa oczywiście o składowisku na terenie byłej rafinerii Glima. Miejmy tylko nadzieje, że nie przypomni ono o swoim istnieniu w dramatycznym wydaniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska