Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wójt Radziemic Tomasz Wilk stanie przed sądem

Drożdżak Katarzyna Ponikowska
Katarzyna Ponikowska
Wójt Radziemic (powiat proszowicki), 40-letni Tomasz Wilk stanie przed krakowskim sądem za to, że 30 grudnia ubiegłego roku kierował autem w stanie nietrzeźwym, mimo orzeczonego pół roku wcześniej zakazu prowadzenia pojazdów. Gospodarz Radziemic nadal nie przyznaje się do winy.

Wybuch bomby w Krakowie: Bomba w Krakowie: za podkładacza dają 20 tys. zł nagrody

30 grudnia 2010 na trasie między Urzędem Miasta w Radziemicach, a domem Tomasza Wilka w Błogocicach, które dzieli niecałe dwa kilometry, doszło do kolizji. Mazda wójta zahaczyła o lusterko poloneza, którym kierował Marek Duda. Gospodarz gminy nie zatrzymał się jednak. Duda ruszył w pościg i dojechał wprost do posesji... Wilka. Zawiadomił o incydencie policję.

Badanie alkomatem wykazało, że wójt jest w stanie nietrzeźwym. Przyznał, że wypił alkohol po spotkaniu opłatkowym w Radziemicach, a potem jeszcze po powrocie do domu w kuchni zrobił sobie drinki. Stąd alkohol we krwi i wydychanym powietrzu. Wyjaśnił jednak, że to nie on kierował autem, ale jego żona. - Mąż zadzwonił do mnie, bym zabrała go do domu. Przyjechałam. W czasie jazdy nie zauważyłam, bym uderzyła lusterkiem w inny pojazd - twierdziła żona wójta. - Całą sprawę przygotował mój polityczny przeciwnik - dodawał Wilk.

Marek Duda to były radny gminy. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, Duda może mieć żal do wójta, że ten pozbawił go urzędu. Część mieszkańców uważa, że mógł zaplanować kolizję. Duda inaczej przedstawia fakty. - Sam zrezygnowałem z bycia radnym - podkreśla.

Sprawa kolizji trafiła do prokuratury. W trakcie dochodzenia sprawdzono billingi rozmów telefonicznych Dudy oraz nagrania jego zgłoszeń zarejestrowane w Komendzie Powiatowej Policji w Proszowicach. Z dodatkowej opinii biegłego wynika, że Wilk w chwili kolizji miał między 1,2, a 1,5 promila alkoholu we krwi. Prokuratura uznała, że Tomasz Wilk kierował autem w stanie nietrzeźwym mimo orzeczonego pół roku wcześniej zakazu prowadzenia pojazdów.

- Akt oskarżenia w tej sprawie skierowaliśmy do krakowskiego sądu - potwierdza Lucyna Salawa, zastępca szefa Prokuratury Rejonowej dla Krakowa Nowej Huty. Za to przestępstwo grozi odpowiedzialność karna do 3 lat więzienia. Wójt pozostaje na wolności, wpłacił 5 tys. zł kaucji. Nadal nie przyznaje się do winy. - Trzymam się faktów. Jestem niewinny - podkreśla Tomasz Wilk.

Podobnego zdania są mieszkańcy Radziemic. - Wydaje mi się, że to jednak wójt mówi prawdę - zaznacza Jan Przeniosło, przedsiębiorca z Radziemic. Uważa, że akt oskarżenia nie przesądza o winie, że teraz trzeba ją jeszcze udowodnić. - Jeśli zarzuty okazałyby się prawdziwe, to byłaby straszna porażka i totalne rozczarowanie dla mieszkańców - dodaje. Marek Duda na razie nie chce tego komentować, choć nie kryje satysfakcji z takiego obrotu sprawy. - Mam swoje zdanie na ten temat, ale poczekajmy, jak się sprawa skończy. Albo uwierzę w sprawiedliwość, albo nie - mówi. Pierwsza rozprawa odbędzie się 20 lipca.

Zobacz zdjęcia ślicznych Małopolanek! Wybierz z nami Miss Lata Małopolski 2011!

Kochasz góry?**Wybierz najlepsze schronisko Małopolski**

Urządź się w Krakowie!**Zobacz, jak to zrobić!**

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail

Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska