Czytaj także: Krystian Lupa krytykuje program Jana Klaty
Minister kultury Bogdan Zdrojewski ma na ten temat inne zdanie i wczoraj wręczył Janowi Klacie oficjalną nominację na dyrektora teatru.
Nowy dyrektor Starego, jak powiedział, odebrał nominację z wielką odpowiedzialnością. - Ale i z radością, i ogromną energią do pracy. To była bardzo ważna decyzja zarówno z mojej strony, jak i komisji przesłuchującej kandydatów. Komisja jednomyślnie, podkreślam jednomyślnie, poparła moją osobę i program na prowadzenie narodowej sceny - powiedział Klata.
Co do przebiegu konkursu w ministerstwie, wątpliwości ma jednak Lupa, który uważa, że wybór Klaty był z góry przesądzony i członkowie komisji nie mogli zagłosować inaczej.
- Nie będę w żadnym wypadku komentował wypowiedzi Krystiana Lupy przy pomocy mediów - powiedział Klata.
Jednak zapowiedział, że będzie zabiegał o to, by spotkać się z Krystianem Lupą i porozmawiać z nim o współpracy. W pierwszej kolejności nowy dyrektor chciałby jednak spotkać się ze swoim poprzednikiem - Mikołajem Grabowskim.
- To dyrektor zainspirował, żebym go zastąpił na tym stanowisku. To zresztą nie było żadną tajemnicą - mówi Klata. Reżyser podkreślił, że obecnie najważniejsze są dla niego dalsze losy artystyczne Starego Teatru. - Wszyscy chcemy, by ten teatr był jak najlepszy - mówi.
Czy Jan Klata boi się nowych wyzwań? - Tylko głupi by się nie bał, ale wierzę, że mi się uda - zapowiada. Reżyser ma już plan. W ministerstwie przedstawił 5-letni projekt koncepcji funkcjonowania Starego Teatru pod jego rządami. Każdy sezon od 2013 roku ma być poświęcony jednemu reżyserowi, który tworzył na krakowskiej scenie w latach największej świetności "Starego". Kolejno będą to: Konrad Swinarski, Jerzy Jarocki, Andrzej Wajda, Krystian Lupa i Tadeusz Kantor. Pomysł ten skrytykował wczoraj na naszych łamach Lupa, uznając go za chybiony i efekciarski.
Wybieramy strażaka roku 2012. Zgłoś swojego kandydata!
Miss Lata Małopolski 2012. Zgłoś swoją kandydaturę!
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!