Marlenę w telewizyjnym programie wspierali rodzice. Wystąpiła jako pierwsza spośród siedmioro uczestników. Wylosowała piosenkę „Memu miastu na do widzenia”. Poradziła sobie bardzo dobrze, chociaż to jeden z trudniejszych utworów w bogatym repertuarze Krzysztofa Cugowskiego, byłego wokalisty Budki Suflera, który w tym roku świętuje 50 lat swojej pracy artystycznej. Popularny wykonawca jest jej jednym z ulubionych artystów, większość jego piosenek dobrze znane.
- Występ w „Szansie na sukces” był dla mnie wielkim wyróżnieniem, sprawdzeniem samej siebie - mówi Marlena. - Mam dopiero 16 lat, a rywalizowałam z dużo starszymi osobami, wykształconymi muzycznie. Po emisji programu otrzymałam wiele ciepłych słów, gratulacji od rodziny, znajomych i całkiem nieznanych mi osób.
Sukcesem, jak podkreśla Marlena, jest już sam udział w programie. Aby się do niego dostać, nastolatka z Woli Skrzydlańskiej musiała przejść gęste sito wstępnych eliminacji, w których brało udział wiele osób.
- W eliminacjach studyjnych i w samym finale panowała super atmosfera. Na zupełnym luzie wykonywałam piosenki - dodaje z uśmiechem.
Pasjonatka muzyki i koni
Marlena Mazgaj uczy się w Salezjańskim Liceum Ogólnokształcącym w Krakowie w klasie biologiczno-chemicznej. Wokalne umiejętności rozwija w krakowskim instytucie sztuki wokalnej Natural Voice Perfection Institute.
Ukończyła Szkołę Muzyczną I stopnia w Tymbarku w klasie wiolonczeli. Halina Waszkiewicz-Rosiek, dyrektor tej szkoły, bardzo dba o poziom wykształcenia wszystkich uczniów, każdego traktuje indywidualnie.
Przygodę ze śpiewaniem Marlena rozpoczęła w drugiej klasie szkoły podstawowej. Były to występy na okolicznościowych uroczystościach szkolnych. Widząc jej talent rodzice zapisali córkę do pracowni muzycznej Triolki w Rabce Zdroj, prowadzonej przez nauczycieli muzyki Mariolę i Piotra Burcanów. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Solowe wystąpienia na estradzie utwierdzały młodą wokalistkę i jej rodziców, że obrana droga jest słuszna.
- Śpiewanie zaczynałam od wykonywania ballad Edyty Gepert, Anny Jantar, Anna German i Violetty Villas. Później zachwyciła mnie poezja śpiewana. Obecnie lubię utwory Dżemu, Budki Suflera, Obywatela GC - dodaje uczestniczka telewizyjnego show.
Marzy, by śpiewać na dużych scenach dla większej publiczności. Ale muzyka to nie jedyna pasja w jej życiu. Uwielbia konie.
- Mam to szczęście, że blisko mojego domu w Woli Skrzydlańskiej jest mała stadnina. Jak mam tylko chwilę wolnego czasu, odwiedzam ją i jeżdżę konno. Przebywanie w ich otoczeniu naprawdę uspokaja i sprawia wiele radości - podkreśla młoda artystka.
