WIDEO: Barometr Bartusia. Doradcy podatkowi przeciw zawiłemu prawu i deptaniu tajemnic
Czerwone serduszka można było dostrzec na kombinezonach narciarzy szusujących na Chełmie, a myślenickie morsy podczas kąpieli w Rabie uformowały serduszko łapiąc się za ręce. Niejeden mors miał też na czapce czerwone "orkiestrowe" serduszko.
Było też coś dla fanów motoryzacji. Na rynku za datek do puszki można się było przejechać zabytkowym samochodem lub motocyklem. "Wzięcie" miały kultowe junaki, a z samochodów m.in. uaz oraz wołga (czarna, a jakże!). To była inicjatywa Stowarzyszenia Klub Motosport Myślenice.
Natomiast na Zarabiu członkowie Myślenickiego Klubu Motorowego, również w zamian za datki dla WOŚP, zapewniali pełne adrenaliny przejażdżki samochodami terenowymi i quadami.
Zobacz koniecznie
| ![]() |
