FLESZ - UOKiK i Inspekcja Handlowa będą monitorować ceny w sklepach

W niedzielę po raz 30. zagra Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, wolontariusze z czerwonymi serduszkami- jak zawsze - pojawią się także na krakowskich ulicach. „Jednoczymy Kraków dla dzieciaków” to hasło, które po raz kolejny przyświeca krakowskiemu finałowi.
- Siedem sztabów, około 2, 5 tys. wolontariuszy na krakowskich ulicach, którzy będą kwestowali przez cały dzień 30 stycznia, do tego ok. 250 miejsc z tzw. puszkami stacjonarnymi, gdzie już można się dorzucać do Orkiestry. Działania internetowe trwają już od ponad miesiąca, a kwota w elektronicznych skarbonkach wynosi już ponad 100 tys. zł. Na aukcjach jeszcze większe szaleństwo, tutaj kwoty sięgają już 250 tys. zł na tydzień przed finałem – wylicza Piotr Błoński z krakowskiego sztabu WOŚP. – Ale w Orkiestrze chodzi przede wszystkim, aby być tego dnia razem. Nie chcemy bić rekordów, chcemy być razem i tworzyć dobro - dodaje.
Jak podkreśla Piotr Błoński, w Krakowie w tym roku było tak duże zainteresowanie finałem WOŚP, że zabrakło miejsc dla wolontariuszy.
Do wspólnego grania z Orkiestrą, jak co roku, włączyły się także miejskie jednostki i instytucje kultury, które przekazały na licytację zaproszenia, gadżety, albumy i specjalne oprowadzania. Wśród wydarzeń, w których można będzie wziąć udział w najbliższą niedzielę znalazły się, m.in. rekonstrukcyjna Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy - w Barbakanie pojawią się rekonstruktorzy z różnych epok, stałym elementem krakowskiego finału jest Moto Orkiestra – nie zabraknie jej i w tym roku. Odbędzie się także szereg mniejszych wydarzeń od maratonu zumby, poprzez imprezy w galeriach handlowych, koncerty, plenerowe happeningi, przeciąganie smoka przez Wisłę i tradycyjny Bieg Wielkich Serc.
- Bardzo tęsknimy za dużymi imprezami, za tym, żeby wspólnie spotkać się pod sceną, puścić światełko do nieba. Mam nadzieję, że po raz ostatni taki pandemiczny finał – mówi Piotr Błoński
Na internetowych aukcjach można już licytować przedmioty podarowane przez krakowian, m.in. obraz „A to Polska właśnie” przekazany przez Andrzeja Mleczkę czy fragment meteorytu. W finał włączyli się także krakowscy hotelarze i restauratorzy.
Od lat na licytację WOŚP oryginalne i wyjątkowe przedmioty związane z Krakowem przekazuje także prezydent miasta. W ubiegłych latach były to, m.in. fragment konstrukcji krakowskiego Szkieletora, za który zapłacono pond 4,7 tys. zł, tradycyjną krakowską szopkę, suknię Kopciuszka, w której Alicja Bachleda-Curuś wystąpiła w spocie promującym Kraków czy trąbkę hejnalisty.
W tym roku na licytację trafiła replika dzwonu Zygmunt przekazany przez prezydenta Jacka Majchrowskiego i dyrektora Muzeum Inżynierii Miejskiej Piotra Goja. Wykonana z twardego styropianu z rdzeniem drewniano-stalowym, pokryta masami akrylowymi replika powstała z okazji jubileuszu 500-lecia dzwonu Zygmunt. Link do licytacji dzwonu można znaleźć na stronie internetowej WOŚP i miasta.
- Warto brać udział, bo to coś, co nie tylko pomaga w ratowaniu zdrowia i życia ludzi od wielu lat, ale jest to także coś, co jest perfekcyjnie rozliczane, zawsze dawany jest sygnał, że sprzęt został zakupiony z Orkiestry - mówi Jacek Majchrowski.
Wzorem poprzednich lat na czerwono zostaną podświetlone ważne krakowskie obiekty i budynki.
W tym roku, po raz pierwszy krakowski sztab WOŚP będzie miał siedzibę w Urzędzie Miasta. W ciągu 29. finałów WOŚP Orkiestr zebrała i przekazała na wsparcie polskiej medycyny ponad 1,5 mld zł. Do krakowskich szpitali i różnego rodzaju placówek dzięki niemal trzydziestoletniej działalności Fundacji WOŚP trafił sprzęt medyczny o łącznej wartości ponad 46 mln zł.