W szybkim tempie zmienia się krajobraz we wschodnich rejonach Krakowa. Już prawie na półmetku jest budowa wschodniej obwodnicy z podwójnym mostem przez Wisłę. Trwa także rozbudowa ul. Igołomskiej. Obie te drogi będą osiami dla nowego zagospodarowania otaczających terenów, na których planuje się utworzyć strefy przedsiębiorczości, biznesu i rekreacji oraz wypoczynku. W przypadku wschodniej obwodnicy, stanowiącej odcinek trasy S7, wykonano już 43 proc. robót. - Prace przebiegają zgodnie z harmonogramem. Przewiduje on, że nową trasą kierowcy pojadą w połowie 2017 roku - informuje Iwona Mikrut z krakowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Przejeżdżając przez okoliczne drogi, można już zauważyć powstający most, a także inne fragmenty trasy S7. Nowa droga ekspresowa (dwie jezdnie po trzy pasy ruchu) pobiegnie od węzła Rybitwy (ul. Christo Botewa) do węzła Igołomska. W ramach inwestycji powstanie kolejna przeprawa przez Wisłę. Stanowić ją będą dwa równoległe mosty - o długości 700 metrów. Przebiegająca przez wschodnią część miasta trasa połączy dwie dzielnice Krakowa: Bieżanów i Nową Hutę. - Nowa droga przejmie część ruchu tranzytowego, który teraz odbywa się przez miasto. Będzie też wykorzystywana do ruchu międzydzielnicowego - informuje Stanisław Albricht z firmy Altrans, autor rozwiązań transportowych, jakie zapisano w Studium rozwoju Krakowa.
Najbardziej zaawansowane są prace drogowe na odcinku od węzła Rybitwy do mostu na Wiśle, które zrealizowano już w 66 proc. Prowadzone są roboty przy wiaduktach drogowych. Jeden z nich, w ciągu ul. Nad Drwiną, jest wykonany w stanie surowym. Ma już żelbetową konstrukcję. Trzeba zrobić jeszcze odwodnienie, wyposażenie obiektu, nawierzchnię. Wiadukt ma być gotowy na Światowe Dni Młodzieży. Wiadukt nad ul. Christo Botewa, po którym przebiega S7, także ma już gotową konstrukcję. Aktualnie budowane są tu mury oporowe. Trwają prace przy przepuście drogowym w ciągu ul. Łutnia, ale samochody przejeżdżają tu już pod budowaną S7.
Więcej o budowie w "Dzienniku Polskim"
Źródło: Dziennik Polski
