Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wspólnie uratujemy wzrok 8-letniego Ignasia z Bukowna. Terapia komórkami macierzystymi to dla niego jedyna szansa na normalne życie

Patrycja Dziadosz
Patrycja Dziadosz
Katarzyna Łukasiewicz
Od lutego ubiegłego roku 8-letni Ignaś Łukasiewicz z Bukowna (pow. olkuski) zmaga się z cukrzycą I stopnia, zakrzepicą mózgu oraz rzadką chorobą krwi. Chłopiec w wyniku tych chorób stracił wzrok. Przez ostatnie półtora roku jego domem stał się szpital.

Choroba niespodziewanie zaatakowała Ignasia kilka dni po jego siódmych urodzinach.

-To był luty 2018 roku. Ignaś trochę źle się czuł, ale myśleliśmy, że to zwykłe przeziębienie. Poszliśmy więc do lekarza rodzinnego, syn dostał antybiotyk, który po kilku dniach miał przynieść poprawę. Tak się jednak nie stało. Ignaś cały czasy był bardzo śpiący, widać było jakby ulatywało z niego życie. Poszliśmy więc znowu do lekarza. Pani doktor, nie wiedziała co może być przyczyną takiego samopoczucia, postanowiła jednak zbadać synkowi cukier. Wynik wprawił nas w osłupienie. Glukometr pokazał 360 mg/dL, gdzie prawidłowy cukier u dziecka waha się do 140 mg/dL - wspomina mama chłopca, Katarzyna Łukasiewicz.

Rekcja lekarzy była natychmiastowa. Chłopiec został karetką przewieziony do Centrum Pediatrii Im. Jana Pawła II w Sosnowcu skąd później trafił do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach na Ligocie. Kolejne dni były walką lekarzy o życie chłopca.

Tylko trzy przypadki na świecie

Po konsultacji neurologicznej oraz zrobieniu dodatkowych badań padła diagnoza – rozległa zakrzepica żylna mózgu.
- Na świecie są opisane tylko trzy przypadki zachorowań wśród dzieci na cukrzycę I stopnia i zakrzepicę jednocześnie. Lekarze w pierwszym momencie czuli się więc bezradni, na szczęście udało się im uratować mojego syna - dodaje ze łzami w oczach mama chłopca.

Niestety zakrzepica spowodowała zanik nerwów wzrokowych w wyniku czego Ignaś stracił wzrok. Zagrożony był również słuch chłopca. Dzięki udanej operacji i szybkiej interwencji udało się go ocalić.

Nauczyć się żyć na nowo

Po wyjściu ze szpitala 8-letni Ignaś musiał nauczyć się żyć na nowo. Chłopcu było bardzo trudno odnaleźć się w nowej rzeczywistości.
-Ignaś był zupełnie zdrowy, a nagle przestał widzieć. To była dla niego trauma - dodaje pani Katarzyna.

Chłopiec okazał się jednak bardzo silny i dojrzały jak na swój wiek i nie poddał się nawet na chwilę.
- Teraz pójdę do drugiej klasy. Nauczyłem się alfabetu Braille’a. To nawet nie było takie trudne. Lubię chodzić do szkoły bo mam tam kolegów - odpowiada

Ignaś każdy w jego wieku chciałby zostać strażakiem, policjantem lub kierowcą.

-Bardzo lubię jeździć na gokarcie i grać w karty - dodaje. Uwielbia również opiekować się zwierzętami.

Mama chłopca ma nadzieję, że synkowi kiedyś uda się zrealizować swoje marzenia. Nie ukrywa jednak, że myśl o jego przyszłości ją przeraża.

-Ignaś przez to, że nie widzi nie jest w stanie sam mierzyć sobie poziomu cukru oraz aplikować odpowiedniej dawki insuliny. To ja kilkanaście razy w ciągu dnia oraz około pięciu razy w nocy badam mu poziom cukru. Boję się co będzie kiedy dorośnie - wzrusza się pani Katarzyna.

Pomóż odzyskać Ignasiowi wzrok

Szansa na to by chłopiec mógł odzyskać wzrok pojawiła się w w Centrum Medycznym „Klara” w Częstochowie, gdzie prowadzone są terapie komórkami macierzystymi. Chłopiec został wstępnie zakwalifikowany do leczenia jednak, aby mógł je rozpocząć potrzebne jest 58 tys. złotych.

- To jak na razie jedyna szansa dla mojego Ignasia na lepsze życie - wzrusza się mama chłopca.
Pani Katarzyna sama wychowuje synka. Bardzo dużo pomagają im jej rodzice. Mąż odszedł od nich, kiedy chłopiec leżał w szpitalu. Uchyla się również od płacenia zasądzonych alimentów.

-Utrzymujemy się z świadczenia socjalnego dla opiekunów osób niepełnosprawnych, które wynosi 1700 zł oraz od 1 lipca otrzymujemy również 500 + - wylicza pani Katarzyna. Ta suma to jednak kropla w morzu potrzeb rodziny. Miesięczny koszt leków to około 700 zł, do tego dochodzą koszty wizyt w szpitalu w Katowicach oraz w poradniach. - Bez pomocy moich rodziców nie dalibyśmy sobie rady - wyznaje mama chłopca.

Aby pomóc uzbierać Ignasiowi potrzebną sumę na leczenie powstała specjalna zbiórka.

Wpłat można dokonywać klikając w link oraz pod numerem konta 28 1050 1243 1000 0022 6024 6216 w tytule wpisując "Łukasiewicz Ignacy".

Pomóżmy Ignasiowi odzyskać wzrok i radość z życia. Liczy się każda złotówka!

FLESZ - Dlaczego nie należy jeść owoców prosto z krzaka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska