https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wybory 2010 w Krakowie: Kandydatka PiS chce dostać się do rady, która nie istnieje

Plakaty radnej do "rady"
Plakaty radnej do "rady" Janek Hubrich
Renata Godyń-Swędzioł (Prawo i Sprawiedliwość) na swoich plakatach wyborczych przedstawia się jako "kandydat do Rady Sejmiku Województwa Małopolskiego". Kłopot w tym, że takie ciało... nie istnieje. Potwierdza to Roman Ciepiela (Platforma Obywatelska), wicemarszałek województwa.

- No nie. Muszę przyznać, że nawet potocznie bardzo rzadko używa się sformułowania "rada sejmiku" - przyznaje. - Są radni sejmiku, jest sejmik województwa, ale rady sejmiku nie ma - tłumaczy. - Ja kandyduję do sejmiku województwa małopolskiego - dorzuca.

Zobacz także: Święto Niepodległości w Krakowie: zmiana rozkładów jazdy

Renata Godyń-Swędzioł przypomina, że w poprzednich wyborach na swoich plakatach miała identyczne sformułowanie. - To jest skrót myślowy - wyjaśnia. - Przecież sejmik województwa składa się z radnych, którzy podejmują ważne decyzje dla całej Małopolski. Moi wyborcy doskonale wiedzą, o co chodzi - mówi.

Czy przez cztery lata pracy w sejmiku nie zorientowała się, jak naprawdę się nazywa ciało, w którym zasiada? - Proszę nie być złośliwym. Dla mnie to drobiazg - mówi Renata Godyń-Swędzioł. Zajmuję się ważnymi dla mieszkańców Krakowa i Małopolski sprawami zdrowia i tylko ta praca się dla mnie liczy. Nie wiem, czy to aż tak bardzo rażący błąd. Przez cztery lata pracowałam uczciwie i z zaangażowaniem jako przewodnicząca komisji ochrony zdrowia. Proszę nie oceniać mnie tylko po napisie na wyborczym plakacie - broni się radna PiS.

Prof. Jan Miodek, wybitny językoznawca, uważa jednak, że sformułowanie "rada sejmiku" nie powinno się pojawiać w oficjalnych dokumentach i ogłoszeniach.

- Można je potraktować jako kolokwializm, ale stosowanie kolokwializmu w innej niż potoczna formie wypowiedzi jest błędem językowym. Sam sejmik jest oczywiście zgromadzeniem, które coś radzi, ale określenia "rada sejmiku" radziłbym nie używać - mówi językoznawca.

Krzysztof Sakowski

Pokaż, kogo popierasz. Już dziś oddaj głos na prezydenta Krakowa
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl:**
Ukradł kartę bankomatową z portfela i wypłacił całą kasęMaciej Szumowski stał się legendą. Idź jego drogą.**Wejdź na szumowski.eu
A może to Ciebie szukamy? Zostań**miss internetu**województwa małopolskiego

Komentarze 10

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

a
adam
..bo zachowuje sie jak jej koledzy z PO..
A
Adrian Ponikiewicz
Ale w ferworze kampanii różne "kwiatki" wyrastają. Tak jak jedna z osób komentujących tu uważam, że niedopuszczalne warsztatowo jest jest aby do tego typu informacji zamieszczać komentarz osoby, która sama kandyduje - pana z PO. to stawia go w lepszym świetle, niby to jest bardziej kompetentny. Jak już dziennikarz chciał zasięgnąć opinii specjalisty, który swoim autorytetem potwierdziłby jak nazywa się organ uchwałodawczy na szczeblu województwa, mógł spytać jakiegoś politologa - np. mnie. Wtedy ze swadą i znawstwem poinformowałbym czytelników, że organ ten to Sejmik Województwa Małopolskiego. Potem dodałbym, że sam startuję do tego sejmiku z KWW Wspólnota Małopolska Marka Nawary w okręgu nr 2 (pow. krakowski, miechowski, proszowicki, wielicki) Lista 10, Miejsce 10, a moja strona internetowa to: adrian.ponikiewicz.pl . Tyle, że informacja o kandydowaniu pewnie by w tym przypadku nie przeszła.
b
brzydzę się pieniaczami
przypominającej do złudzenia słowa tego wodza co to w Klewkach widział kosmitów.Część elektoratu przeszła do PO więc może to ten rodzynek napisał post o pistomatolstwie- cham (nie ten z Wesela St.Wyspiańskiego),prostak w którego rękach jest myszka i komputer...o zgrozo!!!
E
Elche
nie wie jak się koryta nazywa, ale rozpycha się do niego łokciami. To szczyt debilizmu nie potrafić nazwać organu, do którego się kandyduje. Niech bierze pochodnię w łapę i zasuwa na Wawel.
a
alter
To bardzo uczciwy, kompetentny i pracowity człowiek, jakie ma znaczenie jakieś bzdurne słowtwórstwo. Ważne kim jest a nie jak sie reklamuje. Pani Renato głowa do góry.
m
mego
skoro jest sejmik... :-) co na to miodek?
G
Gość
osoba,kompetentna,odpowiedzialna w każdym calu,oświęcimianie powinni zazdrościć,że ta Pani nie mieszka na naszym terenie.Jako młoda lekarka po studiach krótko pracowała i leczyła w naszym Mieście,zresztą wraz z mężem także lekarzem.Jakie ma znaczenie,że pokręcono słowa na plakacie.Najistotniejsze,że wykazała się niebywałą kompetencją w sejmiku małopolskim a wcześniej jako Starosta krakowski!!!Niektórzy piszący z tego forum nie posiadają elementarnej wiedzy na temat człowieka a dla zasady bo krytycznie napisała GK) obszczekują wszystkich jak kundelki.
Znalazł się także "recenzent"plakatu-kandydat wyborczy(na łamach GK, Pan wiece Marszałek Województwa),z doświadczeniem najwyżej "juniora politycznego"-porównując do Pani Renaty.Z pokory i z uwagi na osobisty interes ( bo kandyduje) powinien milczeć,tym bardziej że jest etatowym urzędnikiem Urzędu,opłacanym za nasze podatki (nie słyszano aby urlopował się na czas kampanii wyborczej).Obserwując mijającą kadencję tenże Pan nie był wybitną postacią dla województwa.Dla Oświęcimia postać prawie zupełnie nieznana,w przeciwieństwie do państwa Swędzioł,którzy zostawili cząstkę swojego życia i pracy.Gazeta Krakowska- ostatnio,nie mająca ciekawych tematów (albo nie umiejący ich poszukiwać dziennikarze)wykazują aktywność w kreowaniu jedynej ich zdaniem słusznej opcji politycznej (PO),nie bacząc na obowiązek bezstronnego relacjonowania kampanii wyborczej.Pisząc artykuł dziennikarz powinien zapoznać się z dorobkiem kandydata i z dobrego obyczaju nie" podkładać mikrofonu" kontrkandydatowi z przeciwnej opcji politycznej,gdy ten jest na "etatowo zainteresowany".Pani Renata nic nie straciła na tym,Pan kandydat wice-niczego nie zyskał tą recenzją,natomiast GK-straciła.
I
Iwona Konst
Ona po prostu chciała uniknąć podawania,że ma poparcie PiS. Ludziom by się to nie podobało, bo to ociach jak latają z pochodniami itd.
M
Melk
A tak przy okazji co pan Ciepiela zrobił dla naszego regionu że znowu pcha się do koryta ?
p
polo
Ta kobieta w upływającej kadencji była przewodniczącą komisji ochrony zdrowia, to się w głowie nie mieści.
Radnym sejmiku powinna zostać osoba, która zna podstawy języka polskiego, ta kobieta ma z tym poważny problem.
Zamiast przeprosić i uderzyć się w pierś, jeszcze pyskuje.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska