Dokończenie drogi ekspresowej S7, budowa północnej obwodnicy Krakowa, Beskidzkiej Drogi Integracyjnej, Sądeczanki czy linii kolejowej z Krakowa do Nowego Sącza przez Podłęże i Piekiełko - to inwestycje, które były tematami kilku poprzednich kampanii wyborczych. Będą też i teraz, bo wciąż te inwestycje czekają na realizację.
To prawda - przygotowania do niektórych posunęły się do przodu. Wczoraj np. ogłoszono przetarg na zaprojektowanie i budowę fragmentu S7 na północ od Krakowa (18 km najbliżej granicy z województwem świętokrzyskim). Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z obecnym planem (według poprzednich z drogi powinni już dawno korzystać kierowcy), ten odcinek będzie gotowy za trzy lata. Ale już sąsiedni, 5-kilometrowy odcinek jest na takim samym etapie przygotowań jak cztery lata temu - właśnie wydano dla niego decyzję środowiskową (poprzednia została uchylona).
W ogóle nie ma postępów w przypadku Beskidzkiej Drogi Integracyjnej, która ma zastąpić obecną „52” przechodzącą m.in. przez Kęty, Andrychów, Wadowice i Kalwarię Zebrzydowską, łączącą się z zakopianką w Głogoczowie. Na ustalenie przebiegu ciągle czeka też Sądeczanka, czyli nowa droga z Brzeska do Nowego Sącza. Inna ważna inwestycja dla Sądecczyzny - linia kolejowa Podłęże - Piekiełko też czeka na wskazanie jej lokalizacji.
Obecna ekipa rządząca zapewnia, że przygotowania idą zgodnie z planem, ale tak samo twierdzili poprzednicy, a potrzebnych regionowi ważnych szlaków komunikacyjnych jak nie było, tak nie ma. Dlatego lobbowanie na rzecz jak najszybszej ich budowy i pilnowanie, by w budżecie państwa znalazły się na nie pieniądze, będzie jednym z najważniejszych zadań dla nowych parlamentarzystów z naszego regionu.
Będą specjalne obietnice #dla Małopolski
Na razie najważniejsze komitety nie mają jeszcze programów dedykowanych specjalnie naszemu regionowi. Ale zapowiadają, że takie postulaty wkrótce się pojawią.
- Pod koniec września organizujemy konwencję regionalną w Krakowie i wtedy będziemy mówić o programie dla Małopolski - deklaruje rzecznik prasowy krakowskiego PiS Michał Drewnicki, zaznaczając, że na razie PiS skupia się na propagowaniu swojego ogólnopolskiego programu.
W ciągu dwóch tygodni postulaty dla Małopolski przedstawi Koalicja Obywatelska. - Chcemy wskazać dla każdego okręgu wyborczego dwa wyraźne priorytety, o które będą zabiegać nasi parlamentarzyści - mówi Grzegorz Małodobry, szef sztabu wyborczego KO. I dodaje, że na pewno wśród priorytetów znajdzie się budowa Sądeczanki i dalsza rozbudowa zakopianki, ale też pomoc dla ratowników górskich.
Pod koniec września na swojej regionalnej konwencji o programie dla Małopolski będą także mówić kandydaci SLD. Ryszard Śmiałek, szef sojuszu w regionie, zdradza, że na pewno wśród postulatów znajdzie się dokończenie najważniejszych inwestycji drogowych i poprawa w małopolskich placówkach służby zdrowia, ale też wprowadzenie bezpłatnej wymiany starych pieców na nowe, ekologiczne i wysokowydajne.
Na co będą potrzebne pieniądze z budżetu
Walka ze smogiem może stać się nośnym tematem obecnej kampanii. Może nie najświeższym, bo już kilka lat temu zapadły decyzje o zakazie palenia węglem w Krakowie czy eliminowaniu z rynku pieców najgorszej jakości, ale przed gminami wokół Krakowa rzeczywiście stoi wyzwanie pozbycia się kopciuchów w ciągu kilku lat. A bez wsparcia państwa samorządy i mieszkańcy sobie z tym nie poradzą.
Nowi małopolscy posłowie będą musieli lobbować za tym, by obietnice sfinansowania najważniejszych inwestycji transportowych znalazły swoje odzwierciedlenie w budżecie państwa albo w budżetach Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (która buduje drogi) i spółki PKP Polskie Linie Kolejowe (budującej i modernizującej szlaki dla pociągów). A do tego muszą zabiegać, by przygotowywane inwestycje stały się możliwe do realizacji. I w tym przypadku chodzi m.in. o Beskidzką Drogę Integracyjną (która już dawno powinna zastąpić drogę krajową nr 52, przechodzącą przez Kęty, Andrychów, Wadowice i Kalwarię Zebrzydowską), Sądeczankę (nową trasę z Brzeska do Nowego Sącza) czy linię kolejową Podłęże-Piekiełko (która skróci czas podróży pociągiem z Krakowa do Nowego Sącza do około godziny).
A może pojawią się jakieś nowe pomysły
Może warto również pomyśleć o jakimś nowym programie rządowym.
Te dotychczasowe - budowa kampusu UJ czy budowa nowego Szpitala Uniwersyteckiego - przechodzą już do budżetowej historii. Byłaby więc okazja do zapewnienia finansowania czegoś znaczącego, a nie tylko programu oświęcimskiego, w ramach którego co roku na inwestycje i projekty związane z Muzeum Auschwitz-Birkenau trafia do Oświęcimia co najmniej kilka milionów złotych.
Jak na razie PiS zapowiedział rozbudowę układu komunikacyjnego wokół lotniska w Balicach i budowę dwupasmówki od Nowego Targu do Chyżnego, a Koalicja Obywatelska chce szczególną uwagę poświęcić ratownictwu górskiemu.
- Zdjęcia Krakowa przed II wojną światową. Tak wyglądało życie codzienne mieszkańców
- Ohydztwa, które kazali nam jeść w dzieciństwie. Pamiętacie?
- Szkieletor zmieni się nie do poznania [ZDJĘCIA]
- Imponująca budowa zakopianki, wkrótce nią pojedziemy!
- W te miejsca polecisz z Krakowa za mniej niż 100 zł
- Kolejki do lekarzy. Tyle poczekasz na wizytę, badanie i operacje w Małopolsce
WIDEO: Krótki wywiad
