Na konwencji Koalicji Obywatelskiej, która odbyła się w sobotę w Krakowie, dużą część poświęcono tematowi służby zdrowia. Małgorzata Kidawa-Błońska, kandydatka KO na premiera, podczas przemówienia mówiła, że program Europejskiej Opieki Zdrowotnej będzie finansowany z pieniędzy unijnych. - Nikt nie może godzić się na to żeby ludzie umierali, czekając w kolejce do specjalisty. Wiem, że wielu ludziom, którzy widzą, co dzieje się dzisiaj w służbie zdrowia, trudno jest uwierzyć, że czas oczekiwania na SORze można skrócić - do maksymalnie sześćdziesięciu minut! – mówiła wicemarszałek Sejmu. Dodała, że zmiany będą wymagały ogromnego wysiłku, ale zapewniła, że „to naprawdę możliwe”.
Emocjonalne wystąpienie Ochojskiej
Po wystąpieniu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej na scenę wyszła Janina Ochojska, która kilka miesięcy temu publicznie wyznała, że choruje na nowotwór piersi. Przeszła zabieg mastektomii i jest w trakcie chemioterapii. - Chciałam złożyć przed wami świadectwo – zaczęła i opowiedziała swoje zmagania z leczeniem i wiążącymi się z nim procedurami, które wydłużają i utrudniają proces.
- To nie jest wina lekarzy i pielęgniarek, oni tworzą jedno z najlepszych miejsc, w którym można leczyć nowotwór – mówiła, opisując krakowską klinikę onkologiczną. - Do każdego lekarza trzeba zapisać się osobno. Patrzę na pacjentki, słyszę opowieści i narzekania, ale nie dlatego, że rak jest niewyleczalny, tylko z powodu uporczywości procedur. W przyszłości w takich szpitalach onkologicznych powinni być dostępni inni specjaliści, żeby pacjentki i pacjenci wyczerpani leczeniem mogli być zaopiekowani w jednym miejscu – mówiła w emocjonalnym przemówieniu.
Pomysły PiS
Prawo i Sprawiedliwość podczas sobotniej konwencji w Opolu zaprezentowało „Piątkę dla zdrowia”. PiS w „pakiecie zdrowotnym” zapowiada: dwa razy więcej na zdrowie niż za czasów PO-PSL, Fundusz Modernizacji Szpitali, pakiet badań kontrolnych dla każdego Polaka, koordynowana opieka nad seniorami i osobami niesamodzielnymi w każdym powiecie i miliard złotych na najnowocześniejsze centrum onkologii w Europie.
- W 2024 wydamy 160 mld zł na zdrowie – obiecywał Łukasz Szumowski, minister zdrowia. – Musimy również finansować dobry sprzęt i remonty szpitali. Stąd dodatkowe 2 mld zł – dodał i zapowiedział, że jego resort będzie skracał kolejki do specjalistów, zwiększał liczbę karetek i remontował szpitale.
Narzedzia, które pomogą Ci wybrać
Natomiast Jarosław Kaczyński, podczas wystąpienia na konwencji apelował: - Musimy zapewnić każdemu obywatelowi naszego kraju darmową służbę zdrowia! Zapowiedział, że postęp będzie szybki, choć rozłożony na lata. - Ale cel zrealizujemy - zapewnił prezes PiS.
Każdy coś obiecuje
Służba zdrowia to jeden z głównych tematów na konwencjach także mniejszych partii politycznych.
- Wzywamy wszystkie partie polityczne do podpisania paktu na rzecz zdrowia. Ponawiamy to wezwanie, ponieważ sytuacja jest dramatyczna - apelował prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysław Kosiniak-Kamysz podczas środowej konwencji w Olsztynie.
Koalicja Polska chce m.in., by na ochronę zdrowia przeznaczyć 6,8 proc. PKB, zwiększyć dostępność do szczepień i podwyższyć limity przyjęć na studia medyczne. - Sytuacja tragiczna jest wtedy, gdy dochodzi do momentu, że lekarz i pielęgniarka więcej czasu poświęcają na wypełnienie dokumentacji i przybijanie pieczątek niż na badanie pacjenta - mówił Kosiniak-Kamysz.
Liderzy Lewicy mają inne pomysły na poprawę stanu służby zdrowia w Polsce. - Mamy świadomość, że żadna jedna partia nie rozwiąże problemu służby zdrowia. Dlatego też, w imieniu Lewicy uważamy, że powinien być ponadpolityczny, ponadpartyjny Pakt dla Zdrowia, ze wszystkimi siłami, od prawa do lewa, rządzących i opozycji. My w takim pakcie, jeżeli miałby miejsce, weźmiemy udział i będziemy w tej sprawie działać - mówiła Wanda Nowicka (Wiosna), startująca z pierwszego miejsca na gliwickiej liście Lewicy.
Adrian Zandberg, lider Lewicy Razem chce 7,2 proc. PKB na służbę zdrowia. - Dopiero wtedy realne będzie skrócenie kolejek – twierdził.
Na kogo głosować?
