Konrad Berkowicz i jego komitet zgłosili pełne listy do rady miasta (prawie pełne, bo zabrakło jednej osoby) we wszystkich siedmiu okręgach wyborczych w Krakowie.
- Wśród 56 kandydatów mamy 43 proc. kobiet, a średni wiek naszego kandydata to 38 lat. 20 z 56 naszych mocnych i merytorycznych kandydatów pochodzi z naszej rekrutacji on-line skierowanej do mieszkańców Krakowa, których wyłoniliśmy spośród 80 osób które zgłosiło się do nas. To co najczęściej słyszeliśmy podczas rozmów z tymi kandydatami, to radość z tego, że dajemy możliwość startu w wyborach zwykłym mieszkańcom, którzy na co dzień mają swoje życie, firmy oraz rodzinę i nie mają czasu angażować się w działalność polityczną, która pozwoli im mieć wpływ na miasto - tłumaczył Konrad Berkowicz.
Celem Berkowicza jest wprowadzenie chociaż kilku radnych do rady miasta. - Już raz naszemu środowisku udało się wprowadzić radnych którzy byli „języczkiem uwagi” i de facto rządzili Krakowem, ponieważ żadna opcja nie miała większości. Gdybyśmy dzisiaj mieli takie możliwości z pewnością zablokowalibyśmy najgłupsze uchwały jak np. uchwała o zakazie sprzedaży alkoholu po 22 - mówił Berkowicz.
Kto otwiera jego listy? To m.in. Anna Smoroń, która ukończyła geologię na AGH, pracowała 22 lata jako nauczycielka matematyki oraz prowadzi najstarszą w Krakowie i Polsce szkołę tańca oraz najstarszy akademicki klub tańca.
- Mieszkam w Krakowie od 40 lat i widzę, jak coraz bardziej utrudnia się życie zwykłych mieszkańców na przykład poprzez gąszcz ulic jednokierunkowych czy likwidowanie miejsc parkingowych. Denerwuje mnie również rozrastająca się biurokracja, a nowe skomplikowane przepisy oduczają ludzi samodzielnego myślenia. Polityką nie zajmowałam się nigdy, a politycy w mojej opinii są ludźmi którzy mówią to co ludzie chcą usłyszeć. Jestem jednak przekonana, że można zaufać Konradowi Berkowiczowi, który od lat głosi to samo, a mi pozwoli na bycie głosem mieszkańców w Radzie Miasta - powiedziała Anna Smoroń.
Kolejny kandydat to Mateusz Gola, zarządzający grupą kilkudziesięciu managerów w jednej z największych międzynarodowych korporacji, która swoją siedzibę ma przy rondzie Mogilskim.
- Co najważniejsze, jestem Krakusem – tu się urodziłem, wychowałem i tutaj też wychowuje syna, dlatego dla wielu z wyborców będę po prostu sąsiadem. Chcę być głosem mieszkańców który przekazuje informacje między nimi, a Radą Miasta, Urzędem Miasta i politykami. Kandyduję, bo chcę przywrócić w mieście równowagę między mieszkańcami i turystami, między komunikacją zbiorową i prywatną. Chcę przyglądnąć się decyzją radnych i urzędników i temu jak bardzo zaszkodzili mieszkańcom i przedsiębiorcom w Krakowie. Co najważniejsze – w programie Berkowicza znalazło się miejsce na e-voting, czyli coś co pozwoli mieszkańcom mieć realny wpływ na kształt miasta bez wychodzenia z domu - powiedział Mateusz Gola, jedynka z okręgu piątego.
Kolejny zaprezentowany kandydat, to człowiek, który ostatnio zawstydził radnych miasta włącznie z Przewodniczącym Rady Miasta Krakowa zwyciężając z nim w teście wiedzy o samorządzie organizowanym przez Uniwersytet Pedagogiczny w ramach akcji „Radny z Certyfikatem” - Karol Pęczek.
- Z Krakowem jestem związany od urodzenia. Ukończyłem finanse i rachunkowość na Uniwersytecie Ekonomicznym, dlatego w Radzie Miasta chcę skupić się na dbaniu o odpowiedzialną gospodarkę finansową. Moim priorytetem będzie zmniejszenie długu Krakowa, przeprowadzenie audytu wydatków oraz audytu spółek miejskich, w których ukryta jest znaczna część długu miasta. Chcę zwiększyć zakres wolności gospodarczej poprzez likwidację opłaty targowej, której udział w budżecie wynosi tylko 0,05% oraz obniżkę podatków lokalnych – powiedział Karol Pęczek, jedynka z okręgu szóstego.
KONIECZNIE SPRAWDŹ:
FLESZ: Wybory samorządowe 2018 | Jak głosować poza miejscem zamieszkania?