Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wychowanek Hutnika Kraków wskakuje na (jeszcze) wyższy poziom

Krzysztof Kawa
Krzysztof Kawa
Piotr Tomasik podczas meczu z Wisłą Kraków, obok Zoran Arsenić
Piotr Tomasik podczas meczu z Wisłą Kraków, obok Zoran Arsenić Andrzej Banas / Polska Press
Piotr Tomasik, bo o nim mowa, przenosi się z Jagiellonii Białystok do Lecha Poznań. To kolejny krok w karierze wychowanka Hutnika Kraków, aczkolwiek transfer nie został jeszcze potwierdzony przez kluby.

Dwa i pół roku temu Piotr Tomasik przeszedł z Podbeskidzia Bielsko-Biała do Jagiellonii. Miał wówczas już niemal 28 lat i mogło się wydawać, że to szczyt jego sportowych możliwości. Okazuje się jednak, że dla marzących i walczących o swoje nie ma rzeczy niemożliwych. W Poznaniu chłopak z nowohuckiego osiedla Dywizjonu 303 ma realne szanse na kolejne zaszczyty – tytuł mistrza Polski i grę o Ligę Mistrzów.

- Zawsze jak coś sobie postawiłem za cel, to realizowałem – opowiadał nam po przenosinach do Jagiellonii w wywiadzie, który w całości można przeczytać tutaj. - Małymi krokami, ale dochodziłem do tego celu. Niektórzy chłopacy z tamtej drużyny – Daniel Jarosz, Radek Chrząszcz, Krzysiek Świątek – mieli większe umiejętności, oni się wyróżniali. Ja byłem może malutki krok za nimi, ale dążyłem do tego, co chciałem, czyli do gry w ekstraklasie. Chłopakom, którzy wtedy się wyróżniali droga potoczyła się inaczej, może po prostu nie wykorzystali do końca swojego potencjału, talentu – dodał.

Jest jednym z tych, którzy nie zapominają o swoim pochodzeniu i miejscu, z którego wyszli w świat. Tomasik chętnie odpowiada na zaproszenia z Hutnika, stając się wzorem dla swoich następców w nowo utworzonej Akademii Piłkarskiej. W lipcu tego roku wręczał medale uczestnikom turnieju zorganizowanego z okazji otwarcia sztucznego boiska w Nowej Hucie.

Piłkarz rocznika 1987, a więc tego samego, co Michał Pazdan (pochodzą z tego samego osiedla), w Białymstoku solidnie zapracował na kolejny sportowy i finansowy awans. Bo co by nie mówić, to jednak Lech - choć obecnie w tabeli ekstraklasy ma tyle samo punktów co Jagiellonia, a w ostatnich latach wcale nie prezentował się lepiej - roztacza przed swoimi kibicami bardziej mocarstwowe plany i stosownie do tego płaci pozyskiwanym zawodnikom. Pod okiem Michała Probierza, obecnego trenera „Pasów”, krakowianin wywalczył wicemistrzostwo Polski (w sezonie 2016/17), występując w 33 meczach i notując dziewięć asyst (rok wcześniej w 29 spotkaniach zdobył trzy gole). Jesienią 2017 roku wychodził na boisko w meczach ligowych zaledwie dziewięć razy, gdyż był nękany przez kontuzje. Jego kontrakt z białostockim klubem wygasał już w czerwcu tego roku, więc kwota odstępnego nie powinna być dla „Kolejorza” poważną przeszkodą.

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Wychowanek Hutnika Kraków wskakuje na (jeszcze) wyższy poziom - Dziennik Polski

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska