https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wykopki! Wrzesień to czas pieczonego ziemniaka

Agnieszka Aulich
Tak kiedyś wyglądało życie na wsi jesienią. Na pole wychodziły całe rodziny, łącznie z dziećmi. Trzeba było zebrać rośliny okopowe, czyli mówiąc po prostu - ziemniaki. Czy wiesz, co to są wykopki?

Praca był żmudna: ziemniaki wykopywano motykami i kopaczką konną. Bolał kręgosłup od zginania się i dźwigania podczas zbierania i ładowania ziemniaków. Każdy miał do wykopania kilka rzędów roślin. Potem należało ziemniaki posortować.

Każdy ziemniak był na wagę złota, nic się nie marnowało! Wykopki ziemniaków były niemal doświadczeniem narodowym. Kopał każdy. Na pola wylegali wszyscy, i mężczyźni, i kobiety, i dzieci. Ubierano się tak, aby było ciepło i wygodnie. Stałym atrybutem stroju były chusty, czapki, fartuchy czy watówki (ocieplane spodnie).

By wykopki szły sprawniej, sąsiedzi zbierali się razem i kolejno, gospodarstwo po gospodarstwie, kopali ziemniaki.

Po pracy w polu zazwyczaj paliło się ognisko, by spalić kłącza, które pozostały po zbiorach i upiec ziemniaki. Przy ognisku rozpoczynano świętowanie, a ulubioną zabawą były skoki przez ognisko. Czy ktoś pamięta smak pieczonego w ognisku ziemniaka? Wyciągnięte z żaru gorące kartofle w pokrytej popiołem skórce smakowały świetnie!

Na koniec ziemniaki zwożono i zrzucano do piwnicy albo kopcowano, czyli składowano w przygotowanym wcześniej dole i nakrywano na przemian szczelnie i grubo warstwą ziemi i słomą. W tak przygotowanym schronieniu, ziemniaki nie przemarzały zimą.

Dożynki. Jak powstaje dożynkowy wieniec? Skąd wziął się taki zwyczaj?

Dlaczego tak dużo kobiet nie pracuje?

od 16 lat
Wideo

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

w
wojtas

Odkąd miejscy kretyni zaczęli budować i osiedlać się na wsi zjedzenie prawdziwego pieczonego ziemniaka z ogniska stało się niemal niemożliwe. Mieszczuchom wszystko przeszkadza - każdy dymek, każdy zapach - i od razu masz na głowie Straż Pożarną. Nie ma większego nieszczęścia niż to, gdy miastowy burak wyprowadzi się na wieś i jeszcze rości sobie prawo do jej modernizacji kulturowej !!!!

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska