Prezydent Krakowa |Create infographics
Wybory samorządowe 2014 w Krakowie i Małopolsce [SERWIS SPECJALNY - CZYTAJ!]
Większość naszych respondentów przyznała się do głosowania na Majchrowskiego. - Niech dokończy to, co zaczął. A idzie mu całkiem nieźle - powiedziała Irena Kocoń, która głosowała na os. Kolorowym.Ci, którzy poparli rywala urzędującego prezydenta, zaznaczali, że w mieście potrzebne są zmiany. - Majchrowski rządzi za długo - skwitował Jan Wolny, głosujący przy ul. Mackiewicza.
Poprosiliśmy też o komentarz eksperta.- Wynik sondażu nie jest zaskakujący. Marek Lasota ugrał tyle, ile mógł, ale nie udało mu się pozyskać innego elektoratu, niż ten zgromadzony wokół prawicowej koalicji PiS, Solidarnej Polski i Polski Razem - mówi prof. Marek Bankowicz, politolog z UJ. - Nie poparli go inni kandydaci, a prezydent Majchrowski dostał wsparcie od Platformy. Lasota, zamiast wzmocnić kampanię po I turze głosowania, zachowywał się powściągliwie, jakby liczył się już z porażką - dodaje.
Niską frekwencję Bankowicz tłumaczy zniechęceniem obywateli po aferze przy liczeniu głosów po I turze, przewidywalnym wynikiem i zimnem.
Majchrowskiego, według naszego sondażu, chętniej od Lasoty wybierali krakowianie we wszystkich grupach wiekowych. Jednak największym poparciem urzędujący prezydent cieszy się zdobył wśród osób starszych, w wieku powyżej 61 lat (66,8 proc.).
W sondażu IPSOS dla TVN24 Majchrowski uzyskał 56 proc., a Lasota 44 proc. Te wyniki wyświetlono w sztabach wyborczych. - To bardzo dobry rezultat, bo wielu krakowian poparło zmiany. Walka z urzędującym prezydentem zawsze jest trudna - skomentował Lasota. Zapowiada, że zostanie radnym miejskim i będzie chciał we współpracy z prezydentem realizować swój program.
- Cieszę się z wyniku i tego, że dalej będę mógł być prezydentem. Zawdzięczam to mądrości krakowian - mówił Majchrowski. Zapowiedział, że najpierw zajmie się walką ze smogiem, rozwojem komunikacji i rozbudową Szpitala im. Żeromskiego.
Lasota pogratulował zwycięzcy, a Majchrowski podziękował mu za spokojną kampanię. - Zdarzyło mi się to pierwszy raz - powiedział. W sztabie wyborczym prezydenta byli też politycy PO. Sprezentowali nawet Majchrowskiemu cygaro.