Wyniki wyborów wymuszają kluczową zmianę w Radzie Miasta Krakowa. Przewodniczącym zostanie człowiek prezydenta?

- Nie mam wątpliwości, że nowym przewodniczącym zostanie Jacek Bednarz z prezydenckiego klubu "Przyjazny Kraków". Stanie się tak, bowiem tak zadecyduje w głosowaniu koalicja ds. personalnych, za jaką należy uznać współpracę w tym zakresie radnych z prezydenckiego klubu oraz Prawa i Sprawiedliwości - komentuje Dominik Jaśkowiec, radny Platformy Obywatelskiej z klubu KO.

Przypomina, że to głosami radnych "Przyjaznego Krakowa" i PiS został odwołany z funkcji przewodniczącego RMK na początku 2022 r. Zwraca uwagę, że również dzięki większości głosów radnych z tych dwóch klubów w maju tego roku funkcję przewodniczącego Komisji Planowania i Ochrony Środowiska RMK stracił radny PO (z klubu KO) Grzegorz Stawowy.

Jacek Bednarz jest przewodniczącym prezydenckiego klubu radnych "Przyjazny Kraków". - Ktoś z naszego klubu powinien znaleźć się w prezydium RMK - przyznaje Jacek Bednarz. Zaznacza jednak, że przed prezydenckimi radnymi są rozmowy w tej sprawie i ustalenia, kto ewentualnie mógłby zostać wskazany.

A co na to przedstawiciele PiS? - Mamy w prezydium swojego przedstawiciela. Dobrze byłoby, żeby wszystkie kluby radnych miałby w zarządzie swoją reprezentację - mówi Włodzimierz Pietrus, szef klubu PiS w RMK.

Przypomnijmy, że przedstawicielem PiS w RMK jest jej wiceprzewodniczący Michał Drewnicki. Drugim wiceprzewodniczącym jest Artur Buszek z klubu Nowoczesny Kraków.

Radni KO nie zamierzają wskazywać swojego kandydata do prezydium RMK. - Zarząd Platformy Obywatelskiej podjął uchwałę w tej sprawie, że nie będziemy wskazywać kandydata do prezydium. Nie ma to sensu, bowiem nie może być tak, że radni z klubów prezydenta i PiS będą decydować, kto od nas ma być, a kto nie w zarządzie RMK - wyjaśnia Dominik Jaśkowiec.

Zaznacza, że w obecnej sytuacji politycznej nie bierze pod uwagę kandydowania na funkcję przewodniczącego, czy też wiceprzewodniczącego RMK. Wyjawia nam, że ma inne plany. - W przyszłorocznych wyborach samorządowych zamierzam kandydować do Sejmiku Województwa Małopolskiego. Dalej zamierzam pracować dla Krakowa, ale trzeba też myśleć o rozwiązaniach dla całej metropolii - mówi Dominik Jaśkowiec.

W niedawnych wyborach kandydował do Sejmu. Był bliski wywalczenia mandatu. Zdobył tyle głosów, że jest pierwszym w kolejności kandydatem KO, który może jednak zasiąść w ławach sejmowych za rok, jeżeli któryś z kandydatów tego ugrupowania wywalczy mandat w wyborach do Europarlamentu. Podobnie może być w przypadku wiceprzewodniczącego RMK Michała Drewnickiego, któremu z kandydatów PiS zabrakło najmniej do tego, by teraz znaleźć się w Sejmie.

Dotychczasowy przewodniczący RMK Rafał Komarewicz zapytany o to, kto powinien go zastąpić w krakowskim samorządzie, odpowiedział: - O tym zadecydują już krakowscy radni. Proszę zwrócić uwagę na to, że bardzo dobre wyniki w tych wyborach osiągnęły kobiety. Może przyszedł czas również na kobietę na czele Rady Miasta Krakowa.

Dominik Jaśkowiec przekonuje: - Kobieta powinna znaleźć się w prezydium RMK. Ale przewodniczącym zostanie Jacek Bednarz, bo takie będą ustalenia radnych prezydenckiego klubu i PiS.

Oto najlepsze miasta do życia w Polsce