https://gazetakrakowska.pl
reklama
Pasek artykułowy - wybory

Wypoczynek nad Klimkówką z promilami. 25-latek z Węgrzyc i 19-latek z Mokrej Wsi dostali po 300 zł mandatu

Agnieszka Nigbor-Chmura
Oczy wokół głowy musieli mieć w miniony weekend woprowcy pracujący nad Klimkówką. Zalew przeżywał bowiem prawdziwy najazd amatorów kąpieli słonecznych i wodnych. Niektórzy nie zwracali jednak uwagi na fakt, że woda i alkohol to najlepszy sposób na nieszczęście. Tym razem obyło się na szczęście tylko na mandatach.

Pogoda sprzyja, więc sporej grupy gorliczan i turystów trzeba się spodziewać nad Klimkówką cały czas. Tak będzie pewnie do końca wakacji. Choć kąpielisko jest strzeżone, nieuniknione wydają się sytuacje adekwatne do tych z minionego weekendu. Tylko wyrywkowo przeprowadzone przez policję kontrole, wykazały, że ze sprzętu wodnego korzystały osoby, które wcześniej piły alkohol.
Do pierwszego zatrzymania pijanego doszło w sobotę po godzinie 18. Policjanci natrafili wówczas na 25-letniego mężczyznę, który pływał na tzw. rowerku wodnym. Kontrola trzeźwości wykazała, że ma pół promila alkoholu w wydychanym powietrzu. W jeszcze gorszym stanie był 19-latek, który w niedzielne popołudnie też chciał popływać rowerkiem wodnym na Klimkówce. Alkomat pokazał w jego przypadku 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Obydwaj panowie naruszyli przepisy ustawy o bezpieczeństwie osób przebywających na obszarach wodnych. Tym samym każdy z nich otrzymał 300-złotowy mandat.
Co ciekawe zarówno 25-latek, jak i 19-latek to turyści, którzy na naszym zalewie pozwolili sobie na gościnne występy. Starszy zatrzymany w sobotę to mieszkaniec Mokrej Wsi w gminie Podegrodzie, a młodszy przyłapany na pływaniu po pijanemu - na stałe mieszka w Węgrzycach w gminie Zielonki koło Krakowa.
Przypominamy, że kara grzywny grozi każdej osobie, która prowadzi statek lub inny obiekt pływający, nawet jeżeli nie jest on pojazdem mechanicznym. Grozi ona zarówno osobie po użyciu alkoholu (od 0,2 do 0,5 promila), jak i w stanie nietrzeźwości (powyżej 0,5 promila).

FLESZ - Letnie upały. Jak reagować w razie udaru?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Okiem Kielara odc. 14

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Marcin
Promile nad wodą można mieć, co innego użytkowanie sprzętu wodnego. Karty chyba i tak nie za wielkie, ale za to zapadną w pamięć. Inna sprawa, że zwykły alkomat i mozna uniknąć problemów z policją, jak i ryzykiem. Swojego alkohita biorę także na wodne wypady, bo zwyczajnie bywa przydatny. A tyle mówi się o utonięciach. W sumie ciężko zrozumieć nie tyle nietrzeźwych, co ich trzeźwe towarzystwo, że dopuszcza do takich sytuacji.
G
Gość
2019-07-01T17:17:58 02:00, Tomek:

Tytul wyjatkowo glupi. Mandaty dostali nie za picie nad woda (nie jest to wykroczenie ani przestepstwo) tylko za kierowanie rowerem wodnym w stanie po spozyciu lub pod wplywem.

W Krakowskiej to norma.Pewnie też piją!!

T
Tomek
Tytul wyjatkowo glupi. Mandaty dostali nie za picie nad woda (nie jest to wykroczenie ani przestepstwo) tylko za kierowanie rowerem wodnym w stanie po spozyciu lub pod wplywem.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska