Centrum Przygotowań Paraolimpijskich miałoby powstać w Mościcach, na bazie sportowo-rekreacyjnej klubu Unia Tarnów. Teraz te obiekty są w fatalnym stanie. Na ich modernizację potrzeba kilkadziesiąt milionów złotych, których od lat nie ma w budżecie miasta.
- W Tarnowie praktycznie tylko basen przy ul. Piłsudskiego jest dostosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych - mówi Andrzej Ziembowski, wiceprezes Tarnowskiego Stowarzyszenia Sportowego Niepełnosprawnych - Start Tarnów. Andrzej Ziembowski to między innymi były reprezentant Polski na Paraolimpiadzie w 2004 roku w Atenach. Od kilkunastu lat zajmuje się sportem osób niepełnosprawnych w Tarnowie i regionie.
- Potrzeba dostosowania obiektów dla osób niepełnosprawnych jest ogromna - dodaje pan Andrzej. - Teraz nie dość, że takie osoby nie mają gdzie uprawiać sportu, to w zasadzie nawet nie mają możliwości wejścia na stadion, czy halę sportową. Potrzebujemy hali z prawdziwego zdarzenia i stadionu lekkoatletycznego.
Obecnie w Tarnowskim Zrzeszeniu Sportowym Niepełnosprawnych działa około 80 osób, z czego 50 czynnych sportowców. Do tego dochodzą jeszcze sportowcy olimpiad specjalnych. W sumie to blisko 300 osób.
W najbliższym czasie w regionie odbędą się Drużynowe Mistrzostwa Polski Osób Niepełnosprawnych w Podnoszeniu Ciężarów. Ze względu na brak odpowiedniego obiektu, zawody zostaną rozegrane w Chotowej.
Roman Ciepiela ma podobno plan finansowy na remont obiektów Unii Tarnów i dostosowanie ich do potrzeb osób niepełnosprawnych. - Jestem już po wstępnej rozmowie z zarządem PFRON. Są takie możliwości. Oczywiście dostosowanie obiektów sportowych dla osób niepełnosprawnych oraz utworzenie Centrum Przygotowań Paraolimpijskich nie oznacza, że obiekty będą przeznaczone tylko do użytku osób niepełnosprawnych - zaznacza Ciepiela. - Będą służyć wszystkim mieszkańcom miasta.
Zdaniem obecnego wicemarszałka, atutem w rozmowach z PFRON może być fakt, że w Tarnowie jest Instytut Ochrony Zdrowia przy Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej. Połączenie projektu modernizacji ze wsparciem instytutu naukowego mogłoby zwiększyć szansę na dofinansowanie tego projektu.
Na remont oraz dostosowanie boisk i hal sportowych potrzeba będzie co najmniej kilkadziesiąt milionów złotych. Ponad 10 milionów pochłonie modernizacja hali Jaskółka, do której miasto przymierza się już od trzech lat.
- Nie możemy mówić tylko o modernizacji stadionu lekkoatletycznego, czy hali Jaskółka - komentuje pomysł Romana Ciepieli Tadeusz Mazur, kontr-kandydat w zbliżających się wyborach. - Trzeba poważnie pomyśleć o budowie nowego stadionu dla piłkarzy i żużlowców. Tego obecnego nie ma żadnego sensu remontować, bo to trup, który prędzej czy później się rozleci. Jeśli mówimy w sposób poważny o odbudowie sportu w mieście, to jest to warunek konieczny.
Nowy stadion kosztowałby nawet 100 milionów zł!
Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!