Pierwszy pomnik wyremontowano w 2014 roku. Było to możliwe dzięki przeprowadzonej rok wcześniej kweście na rzecz ratowania zabytków naszej nekropoli. Ten pierwszy to był grobowiec rodziny Piotrowskich w ewidencji cmentarza oznaczony numerem 26. Wtedy pracami na cmentarzu zajmowali się wspólnie Zdzisław Tohl, artysta rzeźbiarz, dyrektor Dworu Karwacjanów i Gładyszów, oraz firma kamieniarska Jerzego Wojnarskiego. Zarówno Zdzisław Tohl, jak i Jerzy Wojnarski wykonali prace przy pomniku społecznie.
- Ten pierwszy pomnik to był tak naprawdę trochę poligon doświadczalny - opowiada Jerzy Wojnarski. - Z kolejnymi szło już zdecydowanie łatwiej - dodaje.
W tym roku firma Jerzego Wojnarskiego odnowi pięć pomników. Będzie to między innymi grób zmarłego w 1930 roku Franciszka Kosiby, wieceburmistrza Gorlic.
- To bardzo ciekawy nagrobek - relacjonuje Wojnarski. - Podwójna mogiła z dwoma pionowymi elementami w kształcie kolumn zwieńczonych krzyżami. Musieliśmy je uzupełnić, bo były w całości zniszczone. Jak wyglądał kiedyś, przed naszymi pracami, można jeszcze zobaczyć na internetowym portalu naszego cmentarza - dodaje.
Tak kiedyś wyglądały Gorlice! [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]
Prace, jakie wykonywane są przy nagrobkach to nie tylko uzupełnianie braków i czyszczenie.
- Większość grobów wymaga bardzo specjalistycznych prac - relacjonuje kamieniarz. - To najczęściej prostowanie mogił, bo korzenie rosnących na cmentarzu drzew bardzo je zdeformowały. W wielu przypadkach konieczne jest wylewanie nowych fundamentów, stare są zniszczone przez korzenie - stwierdza.
Niektóre prace wymagają demontażu elementów mogił i wykonanie prac w warsztacie firmy. Wszystkie roboty są na bieżąco monitorowane są przez pracowników krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych. To z tą uczelnią parafia podpisała umowę. Określa ona udział szkoły w pracach konserwatorskich dotyczących pomników gorlickiego cmentarza parafialnego.
- Mogę z dumą powiedzieć, że niedługo przywieziemy z Krakowa, z pracowni konserwacji zabytków wspaniale odnowiony pomnik - informuje ksiądz Stanisław Ruszel, proboszcz gorlickiej bazyliki, która administruje cmentarzem. - To figura anioła z grobu niedaleko głównego wejścia. Czas obszedł się z nią mało łaskawie i wymagała pilnej interwencji specjalistów z Krakowa - dodaje proboszcz.
Follow https://twitter.com/gaz_krakowskaWIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie - odcinek 13
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto