Ekspozycja przedstawia etapy rozwoju nazistowskiej ideologii i opisuje transformację Oświęcimia, zwykłego polskiego miasta, w którym nazistowskie Niemcy w czasie okupacji stworzyli największy obóz koncentracyjny i ośrodek zagłady, w którym zamordowano ok. miliona Żydów oraz dziesiątki tysięcy przedstawicieli innych narodowości. Wśród ofiar są Polacy, Romowie i Sinti, sowieccy jeńcy wojenni, a także inne grupy prześladowane przez nazistowską ideologię: osoby niepełnosprawne, aspołeczne, Świadkowie Jehowy czy homoseksualiści.
Na wystawie zobaczyć można przedmioty ukazujące świat sprawców - esesmanów, którzy stworzyli i zarządzali tym największym niemieckim nazistowskim obozem koncentracyjnym i zagłady.
- Upamiętniając ofiary Auschwitz powinniśmy także odczuwać moralny dyskomfort. Antysemickie, nienawistne i ksenofobiczne ideologie, które w przeszłości doprowadziły ludzkość do katastrofy, jaką był Auschwitz, nadal wydają się obecne w naszym życiu - mówi dr Piotr M. A. Cywiński, dyrektor Muzeum Auschwitz. - Edukacja o Holokauście nie powinna ograniczać się do lekcji historii. Powinna być ona częścią programów nauczania w ramach zajęć politologii, edukacji obywatelskiej, etyki, nauk o mediach i religii. Ta wystawa jest jednym z narzędzi, którymi możemy się posługiwać - dodaje.
- Zamordowano sześć milionów Żydów, a żydowski styl życia został niemal wymazany na zawsze. Udokumentowane fakty historyczne, oryginalne dokumenty i fotografie oraz zeznania świadków to najsilniejsza odpowiedź kierowana do tych, którzy zaprzeczają Holokaustowi bądź umniejszają jego znaczeniu. Musimy mieć pewność, że koszmar Holokaustu nie popadnie w zapomnienie wraz z ulotnymi wspomnieniami - mówi Michael S. Glickman, dyrektor Muzeum Dziedzictwa Żydowskiego. - Poznawanie historii Holokaustu jako historii pojedynczych osób to akt oporu. Muzeum zaprezentuje tę przełomową wystawę, by zamanifestować, iż przekładamy bolesne lekcje z przeszłości na tworzenie świata godnego przyszłości naszych dzieci - dodaje.
Prezentowane na wystawie przedmioty zostały wypożyczone z ponad 20 instytucji i prywatnych zbiorów z całego świata. Oprócz Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau, z którego pochodzi większość obiektów oraz Museum of Jewish Heritage, wśród instytucji, które użyczyły swoich zbiorów są jerozolimski Yad Vashem, Dom Anny Frank w Amsterdamie, Muzeum Holokaustu w Waszyngtonie, Centrum Żydowskie w Oświęcimiu, Miejsce Pamięci i Muzeum Sachsenhausen w Oranienburgu oraz The Wiener Library, Biblioteka Studiów nad Holocaustem i Ludobójstwem w Londynie oraz prywatne zbiory Mirosław Ganobisa z Oświęcimia. Wśród prezentowanych w Nowym Jorku ponad 700 oryginalnych obiektów, ok. 60 eksponatów pochodzi z kolekcji oświęcimianina.
- Z całą pewnością unikatowa jest tablica „Auschwitz Kreis Bielitz”, ale również szachy z drewna w pudełku po sardynkach, wykonane przez więźnia obozu – mówi Mirosław Ganobis. - Udostępniłem również meble Haberfelda z jego biura w fabryce wódek i likierów, ale także trochę zdjęć, map, książek i dokumentów - dodaje.
