https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wyzwanie przed Puszczą, ale z Legią jeszcze nie przegrała

Jacek Żukowski
Puszcza - Legia 1:1 - w jesiennym meczu w Krakowie
Puszcza - Legia 1:1 - w jesiennym meczu w Krakowie Anna Kaczmarz
Przed Puszczą Niepołomice nie lada wyzwanie – podopieczni trenera Tomasza Tułacza w sobotę o godz. 20.15 zagrają z Legią w Warszawie. Legia to bardzo poważny kandydat do mistrzostwa Polski, choć trochę kuleje w tabeli. Ma 4. miejsce 33 punkty i aż 8-punktową stratę do liderującego Lecha Poznań.

Punkt Legii, punkt Puszczy

Wiosną warszawianie ugrali tylko punkt, remisując u siebie z Koroną Kielce 1:1 i ulegając Piastowi w Gliwicach 0:1.

„Żubry” w tym roku też mogą pochwalić się tylko jednopunktową zdobyczą – po remisie w Zabrzu (1:1). Zabolała szczególnie ostatnia porażka 1:2 – z Zagłębiem Lubin w ostatnim meczu na stadionie Cracovii w roli gospodarza. Zepchnęła ona niepołomiczan do strefy spadkowej. Ale na razie wszystko jest na styku. Puszcza ma 19 punktów i o dwa ustępuje Radomiakowi, a o trzy wyprzedzają ją Stal Mielec, Zagłębie i Korona Kielce. Widać więc, że każdy mecz, każdy punkt jest na wagę złota.

„Żubry” muszą jechać do stolicy z zamiarem zapunktowania, nie patrzeć na to, z kim grają.

- Sami zawodnicy muszą mieć przekonanie do tego, co robią – mówi trener Puszczy Tomasz Tułacz. - Musimy funkcjonować na takim poziomie determinacji, by dać sobie szansę na zdobycz punktową. W ostatniej kolejce pokazały to zespoły, które wygrały z faworytami, grając w piłkę i dokładając do tego determinację.

Puszcza więc wcale nie stoi na przegranej pozycji w konfrontacji z Legią. Zwłaszcza, że w ekstraklasie jeszcze z nią nie przegrała, choć też nie wygrała. W ubiegłym sezonie były remisy po 1:1 w Warszawie i Krakowie, w tym natomiast podział punktów po 2:2 na stadionie Cracovii.

Powroty do gry

Ostatnio dziwna była sytuacja z Dawidem Abramowiczem, która pokrzyżowała zespołowi szyki. Piłkarz wyszedł na rozgrzewkę, ale nie zagrał w meczu.

- Abramowicz zgłosił uraz na minutę przed meczem, wysłany został na badania – mówi szkoleniowiec niepołomiczan. – Z kolei Jakov Blagaić nabawił się urazu po przyjeździe z Turcji, ale jest już w treningu od tygodnia, choć nie był w stanie grać od początku. Gieorgij Żukow jest w podobnej sytuacji. Jest jeszcze Artur Siemaszko, na którego czekam długo. Liczę na chłopaków, że będziemy mogli z nich skorzystać. Będziemy musieli pokazać sobie, że w jakim składzie byśmy nie wyszli, to będziemy walczyć o tę ligę.

– Przy pozycji, w której się znajdujemy, musimy do każdego meczu podchodzić tak, jak gdyby to był mecz o wszystko – mówi Jakub Serafin, pomocnik Puszczy. - Tak też sobie zakładaliśmy przed startem tej rundy. Chcieliśmy podtrzymać dobrą serię punktową i to się nie udało, ale w sobotę jest kolejny mecz. Musimy punktować, nie patrząc na przeciwnika. 











od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska