Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wzdłuż Wisły ma powstać 10 polderów chroniących Kraków przed powodzią. Po protestach zmieniono lokalizację polderu w Mętkowie [ZDJĘCIA]

Sławomir Bromboszcz
Sławomir Bromboszcz
Radosław Radoń (po lewej) przedstawił nową koncepcję budowy polderów w Mętkowie
Radosław Radoń (po lewej) przedstawił nową koncepcję budowy polderów w Mętkowie Sławomir Bromboszcz
Budowa 10 polderów wzdłuż Wisły oraz dwóch zbiorników przeciwpowodziowych pozwoli na zmniejszenie zagrożenia powodziowego dla Krakowa oraz doliny Wisły aż do ujścia Dunajca. Inwestycja ta wiąże się jednak z wysiedleniami oraz utratą cennych przyrodniczo terenów. Mieszkańcy miejscowości, w których miałaby powstać poldery protestują przeciwko tym planom.

Wzdłuż Wisły ma powstać 10 polderów chroniących Kraków przed powodzią. Po protestach zmieniono lokalizację polderu w Mętkowie

Cztery z 10 polderów mają powstać w powiecie chrzanowskim. Zaproponowana dla tego terenu koncepcja wiązałaby się z koniecznością wysiedlenia rodzin z pięciu domów. Poldery swoim zasięgiem objęłyby także 12 budynków gospodarczych, ośrodek jazdy konnej, zakład eksploatacji kruszywa, łowiska wędkarskie oraz Wiślaną Trasę Rowerową. Jak podkreślają samorządowcy to także utrata wartości dziesiątek gospodarstw i domów znajdujących się w sąsiedztwie inwestycji oraz zniechęcenie potencjalnych nowych mieszkańców i inwestorów.

Inwestycja, która miałaby objąć całe południe gminy Babice budzi mnóstwo kontrowersji. Rozumiem konieczność chronienia Krakowa, ale dlaczego kosztem naszych mieszkańców? Nie dziwię się ich protestom - mówi Radosław Warzecha, wójt gminy Babice.

Konsultacje społeczne w tej sprawie ruszyły w czerwcu br. roku. Mieszkańcy spotkali się z przedstawicielami Wód Polskich, by poznać szczegółowe plany oraz przekazać swoje uwagi. Mieszkańcy Mętkowa (gm. Babice) przekazali wiele merytorycznych uwag dotyczących lokalizacji polderu w ich wsi, dzięki czemu Wody Polskie zmieniły koncepcję. Nowa zakłada budowę dwóch mniejszych polderów zamiast jednego dużego. Inwestycja ma zostać przesunięta na wschód i zostać zlokalizowana po dwóch stronach rzeki Płazianki. Dzięki temu uda się uniknąć wyburzeń. Oznaczać to jednak wyższe o 20-30 proc. koszty inwestycji.

Jeśli jest możliwość budowy polderów w sposób mniej dotkliwy dla lokalnej społeczności, to pomimo wyższych kosztów będziemy ją realizować. Dokonaliśmy analizy uwag zgłoszonych także przez mieszkańców innych miejscowości. Niestety tam zmiany lokalizacji nie były możliwe - mówi Radosław Radoń, zastępca Dyrektora Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Krakowie.

W ramach programu Wód Polskich poldery poza Mętkowem, Olszynami, Rozkochowem i Gromcem miałaby powstać także w Czernichowie, Kłokoczynie, Rusocicach, Smolicach, Wiśniczu, Kopance, Gostyniu oraz Łące Mizerów. Ich budowa pozwoliłaby na szerokie rozlewanie się fali powodziowej na Wiśle. Odbywać się to ma poprzez stopniowe napełnianie polderów wodą po przekroczeniu ustalonego poziomu wody w Wiśle. Woda miałaby być tam utrzymywana dopóki nie ustąpi zagrożenie powodziowe na terenach niżej płożonych. Wówczas byłaby stopniowo odprowadzana do koryta rzeki.

Dzięki tej inwestycji nie ma konieczności podnoszenia wałów przeciwpowodziowych. Jak zapewniają Wody Polskie funkcja przeciwpowodziowa polderów nie koliduje z możliwością ich użytkowania rolniczego, rekreacyjnego czy wydobyciem kruszyw. Szacuje się, że poldery mogą być wykorzystywane w razie naprawdę "wielkiej wody", czyli raz na kilkadziesiąt lat.

Inwestycja znajduje się w fazie przedprojektowej. Na razie zaprezentowano tylko koncepcję lokalizacji polderów, których dokładne granice mają zostać wytyczone na etapie projektowym. Przed rozpoczęciem budowy Wody Polskie będą musiały uzyskać zgody właściciele gruntów na realizację inwestycji. Dostępne są tu dwa rozwiązania - wykup gruntów lub ich użyczenie z możliwością korzystania przez dotychczasowych właścicieli m.in. na działalność rolniczą. Przewidywany okres realizacji projektu to lata 2021-2026. Zakładane koszty przedsięwzięcia wynoszą ok. 800 mln zł.

Nadal nie mamy zapewnionego źródła finansowania dla tego projektu. To ogromne pieniądze, dlatego decyzje zapadają na szczeblu centralnym. Liczymy, że jeśli nie w tym roku, to w przyszłym takowe zapadną - tłumaczy Radosław Radoń.

FLESZ - Polska gospodarka rośnie. Co z inflacją?

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska