https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wzmocnienia nie pomogły rezerwom Wisły Kraków. Porażka z drugim zespołem Korony Kielce

Bartosz Karcz
Słaby mecz rozegrały rezerwy Wisły Kraków, które doznały w sobotę trzeciej wiosennej porażki. Tym razem „Białą Gwiazdę” ograł 4:2 drugi zespół Korony Kielce.

Wisła II zagrała bardzo mocnym składem, jak na III-ligowe realia. Z pierwszego zespołu do rezerwy zeszło kilku zawodników. Szczerze jednak mówiąc, nie było tego widać w grze drużyny „Białej Gwiazdy”. W pierwszych minutach mieliśmy przede wszystkim sporo walki w środku pola, a jeśli ktoś wyglądał lepiej, to była to Korona.

Wisła pierwszy groźny atak przeprowadziła dopiero w 26 min, gdy po podaniu Tamasa Kissa strzelał Michał Zimon. W boczną siatkę jednak.

W 38 min Korona II objęła prowadzenie. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego najwyżej wyskoczył Piotr Rogala i mocnym, precyzyjnym strzałem zdobył bramkę. Cztery minuty później było już 0:2. Wiślacy biernie zachowali się w swoim polu karnym, a choć Jakub Stępak odbił piłkę po strzale Daniela Bąka, to przy dobitce Jakuba Kowalskiego nie miał już nic do powiedzenia.

W doliczonym czasie gry pierwszej połowy groźny atak wyprowadzili wiślacy. Z lewej strony wycofał piłkę Tamas Kiss, a mocno uderzył Maciej Kuziemka. Bramkarz Korony odbił jednak piłkę na róg.

Po przerwie wiślacy znaleźli się w jeszcze gorszym położeniu. W 51 min kielczanie swobodnie rozgrywali piłkę przed polem karnym, w końcu poszło zagranie w „szesnastkę”, a tutaj Adam Chojecki miał wystarczająco dużo miejsca i czasu, żeby przymierzyć, uderzyć i podwyższyć wynik. Piłka po drodze odbiła się jeszcze od słupka i wylądowała w siatce.

Wisła jeszcze próbowała coś zmienić. W 65 min po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Tamasa Kissa, głową piłkę do siatki skierował Mariusz Kutwa. Ten gol ożywił jeszcze grę wiślaków. W 73 min Maciej Kuziemka ruszył prawą stroną, dograł w pole karne do Dawida Szota, a ten strzelił gola kontaktowego.

Chwilę później mogło być 2:4, ale świetnie zachował się w bramce Wisły Jakub Stępak, który w sytuacji sam na sam obronił strzał Macieja Żądły. W 75 min bramkarz „Białej Gwiazdy” w podobnej sytuacji został już jednak przelobowany przez Daniela Bąka. To w zasadzie zamknęło sprawę, choć wiślacy jeszcze próbowali zmniejszyć straty.

Wisła II Kraków - Korona II Kraków 2:4 (0:2)

Bramki: 0:1 Rogala 38, 0:2 Kowalski 42, 0:3 Chojecki 51, 1:3 Kutwa 65, 2:3 Szot 73, 2:4 Bąk 76.

Wisła: Stępak - Szot, Woś, Kutwa, Kiakos (82 Ziarko) - Zimon (46 Cymbaluk), Sukiennicki - Kiss, Kuziemka, Baniowski (82 Tokarczyk) - Chełmecki (75 Stanek).

Korona: Niedbała - Kośmicki, Rogala, Ciszek - Kowalski (69 Przybysławski), R. Turek, K. Turek (82 Mianowany), Ohvovoriole (60 Kuzera) - Chojecki (69 Szymański), Carlos Philipe (60 Żądło) - Bąk.

Sędziował: Mateusz Patla (Jastrzębie-Zdrój). Żółte kartki: Szot - Kośmicki, Rogala, Kuzera. Czerwona kartka: Rogala (90+4, druga żółta). Widzów: 50.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska