https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zabił żonę i zakopał ją w ogródku? Jest akt oskarżenia

Szymon Zięba
Zwłoki kobiety były zakopane w przydomowym ogródku
Zwłoki kobiety były zakopane w przydomowym ogródku KWP Gdańsk/ Archiwum
Jest akt oskarżenia przeciwko 49-letniemu mężczyźnie, któremu zarzucono znęcanie się fizycznie i psychiczne nad żoną oraz jej zabójstwo. To kolejny etap głośnej sprawy Grażyny Ż., która uchodziła przez lata za zaginioną. Sprawę opisaliśmy na naszych łamach jako pierwsi.

- Jak ustalono, oskarżony od 2000 r. przez kilka lat znęcał się nad pokrzywdzoną, m.in. bijąc ją po całym ciele i znieważając - opowiada prok. Tatiana Paszkiewicz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Z informacji udzielonych przez śledczych wynika, że w czerwcu 2009 roku 49-latek zabił 40-letnią żonę. Jak?

- Założył jej foliowy worek na głowę i udusił - mówi prok. Paszkiewicz.

Następnie miał w ogrodzie, na terenie posesji, na której mieszkał, wykopać dół, do którego - zdaniem prokuratury - wrzucił ciało zabitej żony. - Przykrył je wapnem, betonowymi płytami i warstwą ziemi - mówi rzeczniczka „okręgówki”.

Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że dwa dni po zabójstwie mężczyzna... zgłosił zaginięcie żony.

- Komisariat Policji w Rumi przeprowadził czynności poszukiwawcze, które wówczas jeszcze nie wyjaśniły okoliczności zdarzenia - mówi prokurator Paszkiewicz. Prokuratura Rejonowa w Wejherowie na początku 2016 r. zdecydowała o tym, by sprawę ponownie przeanalizować. - Uwzględniono informacje przekazane przez matkę pokrzywdzonej, wskazującej na okoliczności zaginięcia córki - słyszymy od prokurator.

Rozwikłano sprawę zaginionej sprzed lat Grażyny Ż. Są zarzut...

Wszczęto śledztwo, w którym działali funkcjonariusze Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. Przesłuchano świadków. Prokurator podjął decyzję o przeszukaniu nieruchomości, w której mieszkał mężczyzna.

- Na początku września 2016 r., w obecności biegłego i przy wykorzystaniu georadaru, ujawniono miejsce zakopania zwłok i dokonano ich ekshumacji - opowiada prok. Paszkiewicz.

Mężczyzna został zatrzymany we wrześniu zeszłego roku. Przedstawiono mu także zarzut znęcania się nad pokrzywdzoną i jej zabójstwa.

- Podejrzany nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i odmówił składania wyjaśnień - słyszymy od prokurator.

Jak wyglądała praca śledczych? Prokurator Paszkiewicz tłumaczy, że uzyskano liczne opinie, w tym z zakresu biologii, genetyki, informatyki śledczej. Co więcej, ustalono, że mężczyzna miał odwiedzać strony internetowe, szukając informacji na temat skutecznego sposobu zabicia drugiego człowieka.

Prokurator informuje, że jednocześnie - ponieważ w wyniku przeszukania mieszkania mężczyzny zabezpieczono siedem sztuk amunicji do broni palnej, na której posiadanie wymagane jest pozwolenie - przedstawiono mężczyźnie również zarzut posiadania takiej amunicji. Śledczy informują, że „w tym zakresie” mężczyzna przyznał się, składając wyjaśnienia.

Na wniosek prokuratury sąd zastosował wobec 49-latka tymczasowy areszt.

Mężczyźnie grozi nawet dożywocie.

Czytaj też: Tragiczna historia Grażyny Ż. Szkielet w płytkiej dziurze

[email protected]

Wideo: KWP Gdańsk

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

I
Izabela
[']
a
abcd
Osoby, którym dokucza brak RÓŻNORODNOŚCI wśród morderców, które z tego powodu cierpią, a może nawet cieszą się z każdego morderstwa popełnionego przez tubylca, powinny pomyśleć o odwiedzeniu psychiatry.
a
abcd
Wyszukaj w sieci:

"Brak kary śmierci w kodeksie karnym jest pogardą dla ofiar"
a
anka
czy tylko udaje idiotę?
t
tytułem wyjasnienia
Czy przyjmował księdza katolickiego z kolędą?
o
olo
Powinna wrócić kara śmierci, żebyśmy nie utrzymywali tego śmiecia!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska