Remont pałacu rozpocznie się jeszcze w tym roku. Zakończenie prac zaplanowano na rok 2023. Promesę, gwarantującą dofinansowanie przedsięwzięcia kwotą ponad 13 mln zł, przekazała burmistrzowi Andrychowa Tomaszowi Żakowi Iwona Gibas z zarządu województwa małopolskiego. W wydarzeniu uczestniczył także radny małopolskiego sejmiku Rafał Stuglik z Wadowic.

Jak zapewnia burmistrz Andrychowa, planowany remont pozwoli zabytkowemu pałacowi odzyskać dawny blask i przywróci go do użytkowania mieszkańcom.
Co zrobią w pałacu?
Dzięki rewitalizacji, w pałacu powstanie Muzeum Ziemi Andrychowskiej. W budynku zaplanowano m.in. sale wystawiennicze i koncertowe, a także siedzibę Urzędu Stanu Cywilnego. Z przestrzeni będą korzystać także organizacje społeczne, m.in. Koło Gospodyń Wiejskich czy ZHP Andrychów. Nową odsłonę zyska także park otaczający pałac.
Remont pałacu to ogromne przedsięwzięcie, zaprojektowane z myślą o mieszkańcach. Jego wartość to 26,4 mln zł, z czego ponad 11,3 mln zł to dofinansowanie z Funduszy Europejskich, a ponad 1,7 mln to środki z budżetu państwa. Przekazane wsparcie umożliwi temu zabytkowemu obiektowi odzyskanie dawnej świetności, dzięki czemu będą mogły się nim cieszyć kolejne pokolenia
mówi marszałek Małopolski Witold Kozłowski.

Szlacheckiej rodziny nie było stać na utrzymanie pałacu. Negocjacje trwały 7 lat
Gmina Andrychów kupiła 14 lipca 2020 r. pałac Bobrowskich, a wraz z nim pobliskie tereny parku, w sumie blisko 70 hektarów gruntów. To nie wszystko.
Spadkobiercy Bobrowskich zdecydowali, że razem z tą transakcją zrzekają się wszelkich ewentualnych innych roszczeń w gminie Andrychów. A należały do nich nie tylko pałac i jego najbliższa okolica, ale też działki na Pańskiej Górze i pod nią, teren pod parkingiem przy kąpielisku, park miejski i wiele innych gruntów.
Umowę podpisano z czworgiem spadkobierców rodziny Bobrowskich. Negocjacje w sprawie odkupienia pałacu trwały blisko siedem lat, a wszystko zaczęło się po tym, jak Skarb Państwa zwrócił spadkobiercom dawny majątek rodzinny. Utracili go po komunistycznej reformie rolnej jeszcze w latach 40. XX wieku.
Za pałac i kilka działek gmina musi zapłacić 4 mln 250 tys. złotych w czterech ratach, a pierwsza, ubiegłoroczna, wyniosła 1 milion 250 tysięcy złotych.
Samorząd nie miał jednak pieniędzy na remont rozpadającego się budynku. Konieczne prace ruszą dopiero w tym roku, dzięki unijnej dotacji
Dzięki unijnemu wsparciu ta niezwykła przestrzeń zyska nowe oblicze i będzie mogła pełnić nowe funkcje, służąc przede wszystkim lokalnej społeczności. Mieszkańcy będą mogli skorzystać z bogatej oferty kulturalnej i zyskają nowe możliwości spędzania czasu wolnego. Gruntowna rewitalizacja umożliwi organizację w tym miejscu m.in. wystaw, koncertów kameralnych, spektakli, warsztatów, zajęć edukacyjnych czy innych spotkań
podkreśla Iwona Gibas z zarządu województwa.

Historia
Klasycystyczny pałac w Andrychowie początkowo miał charakter obronny: otaczały go trzy stawy oraz fosa (staw od strony rynku został zasypany w 1875 roku).
W budynku odbył się jeden ze zjazdów Konfederacji Barskiej.
W 1756 roku dwór stał się własnością rodziny Ankwiczów herbu Abdank. Hrabiowie Bobrowscy w XIX wieku poszerzyli istniejący dwór o dwa skrzydła nadając mu kształt podkowy. Główne wejście usytuowano od północy ponieważ tam wytyczono gościniec. Państwo przejęło pałac na mocy dekretu z 1944 roku o przeprowadzeniu reformy rolnej. W 2015 r. spadkobierców Bobrowskich wpisano jako właścicieli pałacu do ksiąg wieczystych, po tym, jak oddał go im Skarb Państwa.
