Zakaz wstępu na zagrożone zapadliskami tereny w Trzebini. Co grozi za załamanie zakazu?

Rozporządzenie zostało wprowadzone przez Wojewodę Małopolskiego po konsultacji z władzami miasta Trzebinia oraz Spółką Restrukturyzacji Kopalń.

Jest to rozporządzenie wprowadzone w trosce o ochronę zdrowia, życia i mienia. Dotyczy wprowadzenia zakazu przebywania na terenach ogólnodostępnych, tzn. w miejscach publicznych, które zostały wyraźne oznakowane i zabezpieczone przez SRK - tłumaczy Łukasz Kmita, Wojewoda Małopolski.

Do tej pory, pomimo ostrzeżeń i zakazów, wiele osób korzystało z ogródków działkowych przy ul. Jana Pawła II oraz spacerowało po zamkniętym z powodu zagrożenia terenie leśnym. Ludzie robili to na własną odpowiedzialność, teraz będą za to karani. Osoby, które nie zastosują się do rozporządzenia muszą liczyć się z konsekwencjami egzekwowanymi przez policję i służby porządkowe.

W pierwszej kolejności będą to pouczenia. Jeśli jednak ktoś celowo narazi siebie i służby na niebezpieczeństwo, będzie musiał ponieść karę - przestrzegł wojewoda małopolski.

Przedstawiciele SRK oznakowali jako potencjalnie zagrożone miejsca wskazane przez Państwowy Instytut Geologiczny - Państwowy Instytut Badawczy. Przypomnijmy, że 38 miejsc znajduje się w bliskiej odległości zabudowań. Zakazem przebywania objęta została południowa część ROD „Gaj”, rejon ulic: Grunwaldzkiej (w pobliżu os. Trentowiec, stadionu UKS Górnik Siersza oraz Willi NOT), Jana Pawła II (okolice numeru 26, Cmentarz i ROD „Gaj”), Odkrywkowej, Solskiego, Górniczej, Dembowskiego, osiedla Gaj (tereny leśne) i Młyńskiej (wraz z pobliskimi terenami leśnymi) oraz tereny leśne w okolicy tzw. ścieżki zdrowia i nasypu kolejowego do Elektrowni Siersza.

W trakcie majówki policjanci nie otrzymali żadnego zgłoszenia dotyczącego łamaniu zakazu - mówi asp. Iwona Szelichiewicz, rzecznik prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Chrzanowie.