https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zakazały wyjścia licealistom na kontrowersyjny spektakl

Łukasz Jaje, Urszula Wolak
W tarnowskm spektaklu "Blackbird" główne role grają Matylda Baczyńska (znana z "Plebanii") i Ireneusz Pastuszak
W tarnowskm spektaklu "Blackbird" główne role grają Matylda Baczyńska (znana z "Plebanii") i Ireneusz Pastuszak fot. TOPOL
Tarnowski Teatr im. Ludwika Solskiego w Tarnowie dramatem "Blackbird" Davida Harrowera propaguje treści pedofilskie? Do takich wniosków doszły nauczycielki z miejscowego I Liceum Ogólnokształcącego, które zablokowały wyjście na spektakl dużej grupie uczniów.

Decyzja została wydana na podstawie tego, co panie wyszperały w internecie. Nauczycielki "Blackbirdu" nie oglądały. - To krzywdzące, gdy ktoś podejmuje się oceny, w ogóle nie oglądając spektaklu. "Blackbird" widziało co najmniej kilkaset osób. Większość jest pod wrażeniem nowej sceny, bliskości aktorów i ich gry oraz koncepcji reżysera - mówi Rafał Balawejder, dyrektor naczelny Tarnowskiego Teatru im. L. Solskiego.

Przedstawienie dla "Solskiego" wyreżyserował Tomasz Gawron. Sztuka, którą napisał David Harrower, wystawiana była na wielu polskich scenach. Porusza problem romansu dorosłego mężczyzny z 12-latką. Z uwagi na kontrowersyjny temat, "Blackbird" w Tarnowie mogą oglądać osoby powyżej 16. roku życia.

Na widowni teatru miała zasiąść kilkudziesięcioosobowa grupa uczniów z I LO. Ostatecznie większość do teatru nie poszła, bo dwie wychowawczynie, matematyczki, uznały, że treści zawarte w spektaklu są nieodpowiednie dla uczniów.

Z naszych ustaleń wynika, że panie po przeczytaniu opisu sztuki w internecie stwierdziły, iż "Blackbird" kłóci się z misją szkoły, bo propaguje pedofilię, a ponadto jest w nim za dużo erotyzmu. Takiego problemu nie widziała dyrekcja.

- Wyraziłam zgodę na wyjście uczniów do teatru - przyznaje w rozmowie z "Gazetą Krakowską" Małgorzata Wrześniowska, dyrektorka I LO. - Ostateczną decyzję podjęli jednak wychowawcy - dodaje.

Jednej z matematyczek nie było w szkole. Druga przyznała, że sztuki nie widziała, jednak zaniepokoił ją opis. Stwierdziła, że to dyrekcja z uwagi na treść spektaklu nie wyraziła zgody na wyjście klasy. Ci, którzy poszli jednak do teatru, nie zauważyli gorszących scen.

- Moim zdaniem sztuka jest bardzo dobra i porusza niezwykle istotny problem, który nadal stanowi temat tabu - tłumaczy Renata Kurzawa, bibliotekarka z I LO, która była z grupą na "Blackbirdzie".

- Spektakl pokazuje przeżycia ofiary i sprawcy. Młodzież była zachwycona. Długo dyskutowali na ten temat. Wiele osób chce jeszcze raz ją zobaczyć. - Trudnych spraw nie można zamiatać pod dywan i udawać, że nie istnieją - mówi jeden z uczniów, który nie chce oficjalnie wypowiadać się do gazety.

Krytyk teatralny Paweł Głowacki nie rozumie postawy wychowawczyń. - Niestety, dość powszechną praktyką jest nauczycielska nadgorliwość w walce o moralność uczniów - mówi Głowacki.

- Rozumiem wychowawcze obawy tarnowskich nauczycielek. Ich decyzja powinna być jednak uzasadniona wcześniejszym obejrzeniem spektaklu - dodaje Kamila Klimczak, która grała w "Blackbirdzie" w krakowskim teatrze Bagatela.

W Tarnowie sztuka została wystawiona na nowo powstałej scenie underground, która ma prezentować teksty kontrowersyjne. Jak widać, już debiut wywołał poruszenie u tarnowian przyzwyczajonych do unikania trudnych treści.

- Naszym celem jest pokazanie mieszkańcom, zwłaszcza młodym, że teatr to miejsce, do którego zwyczajnie warto pójść, by usłyszeć ciekawą historię, która ich dotknie - mówiła przed premierą "Blackbirda" dyrektor atystyczny Ewelina Pietrowiak. Nie spodziewała się chyba, jak sztuka dotknie...

Komentarz

Kamila Klimczak, aktorka, która grała w krakowskiej inscenizacji sztuki "Blackbird": To przejmujący dramat, który stawia podstawowe pytania o granice ludzkich seksualnych zachowań. Jedno z tych pytań brzmi np.: czy możliwa jest miłość dojrzałego mężczyzny do nastoletniej dziewczyny? Harrower daje na nie jednoznaczną odpowiedź. Nie ma w sztuce przyzwolenia na związek z 12-latką. Bohater zostaje przez widzów uznany za winnego i jednoznacznie potępiony. Wina leży po stronie osoby dorosłej.

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 11

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

n
nie - uczeń
uczniowie liceum stoją u progu dorosłości - mają prawo "radośnie rozważać wszystkie dewiacje seksualne, jakie istnieją pod słońcem", co nie znaczy, że zachęca się ich do praktykowania aberracji.
Jeżeli poznać mają życie - prawdziwe życie, a nie zafałszowany jego obraz, należy im dać wolność wyboru nie tylko poza szkołą. Wolna wola nie znaczy prawdziwej wolności.
Prawdziwie wolny jestem, gdy nie przyjmuję "ślepo" tego, co mi narzucają z góry np organizacje religine, ale gdy wszystko poddaję refleksji i oceniam wedle własnego doświadczenia i rozumu, ponieważ po to go mam. Jeżeli to wyjdzie na ich korzyść - ok, ale jeżeli nie, nikt nie ma prawa narzucać sztywnego światopoglądu i wymagać tego od innych pod groźbą jakichkolwiek sankcji, nawet wiecznych.
c
czytelnik
Przeczytałem artykuł i uważam, że to wyłącznie nieudolnie ukryta reklama nowej sztuki i nowej teatralnej sceny. Każdy powód, by o niej napisać jest dobry. Uczniowie z wielu tarnowskich szkół poszli lub nie poszli i cisza.
O tej konkretnej szkole Krakowska z upojeniem pisze, wyszukując pseudo smaczki przy nadarzającej się okazji. Osobiste animozje redakcji?
A sztuka niezła i takiej pseudo reklamy wcale nie potrzebuje.
...
Nie wiem co sparafrazowałeś... Nigdzie nie napisałam ani słowa po to, żeby komuś się podlizać. Kolejna Twoja ocena, która z przytoczonej przez Ciebie "d*py" została wyciągnięta.

Hejć dalej ;p
d
dwa pietra wyzej
czepiasz sie szczegółów zeby odwrocic uwage od rzeczy waznych ... i parafrazujac ciebie napisze ze ty za to wolisz lizac d....e wrzesniowskiej :P
G
Gość
Osobiście nie popieram wywodów osób, które są ekspertami od niczego, niezależnie, czy są to nauczyciele, czy internetowe trolle. A Ty raczej nie masz pojęcia o całej tej sprawie, więc przystopuj kolego ;p

Jeśli uważasz, że ten spektakl jest gorszący, niemoralny, itp. to znaczy, że go nie widziałeś. Jeśli uważasz, że jest fantazją "chorego umysłu pożal się boże reżysera" to znaczy, że nie masz pojęcia na czym polega różnica pomiędzy osobą reżysera a scenarzysty. W sumie od ucznia I LO nie można tego wymagać...

No, ale Ty wolisz hejcić Wrześniowską, więc spoko... W końcu to Ty się znasz ;)
G
Gość
z jednej strony masz racje bo wątpie żeby kiedykolwiek dali ten spektakl jako obowiązkową lekture szkolną ale patrząc na to realistycznie to młodzież w wieku 16/17 lat znacznie interesuje sie płcią przeciwną i myśle że dla wiekszości z nich taki spektakl i sceny w nim zawarte nie były by nowością
.....
HAHAHA I LO. porazka jak zawsze z reszta
:)
P
Przyszły uczeń
Rozumiem, że w szkołach niekatolickich można rozważać radośnie wszystkie dewiacje seksualne jakie istnieją pod słońcem -oczywiście w celach wyłącznie edukacyjnych.
.
po zajeciach kazdy moze chodzic i robic, co tylko chce
n
niedzwiedz
No to zrobiły reklamę wśród młodzieży. Najlepiej zabronić, zakazać, i udawać zgorszone. Świetna zachęta do oglądnięcia.
b
były.uczeń
Panie pracujace w tej szkole mogly nie organizowac wyjscia zbiorowego ,szkolnego, ale kto małolatom przeszkodzi w udaniu sie na spektakl po zajeciach szkolnych?
ps PT nauczajace..z opisu wynika,ze w internecie jest pelno zboków,homosiów,sexu,pornografii,zoofilli etc..Czy Panie zamkną internet?
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska