FLESZ - Ceny idą w górach. Co zdrożeje w 2020 roku?
Mężczyzna na jednym z portali znalazł ogłoszenie dotyczącą wynajmu 6-osobowego domku w Zakopanem. Chciał spędzić Sylwestra w górach, więc szybko zarezerwował sobie miejsce, wpłacając kilkaset złotych na konto wskazane przez kobietę podającą się za właścicielkę nieruchomości.
Po tym jak mężczyzna przelał 700 zł, oferta nagle zniknęła z portalu, a kontakt z ogłoszeniodawcą się urwał. Dopiero wtedy zaniepokojony 27-latek sprawdził lokalizację miejsca wynajmu w internecie. Okazało się, że pod podanym adresem stoi nie domek dla turystów, a…sklep komputerowy.
Poszukiwaniem oszustów zajmują się tarnowscy policjanci. Grozi im kara do 8 lat więzienia.
Mundurowi apelują, aby dokładnie sprawdzać oferowane w internecie obiekty na wynajem, bo co roku notują przypadki sprzedaży "wirtualnych" ofert wypoczynku.
