Nowe muzeum w Zakopanem ma powstać w budynku "Palace", gdzie w czasie II wojny światowej mieściła się siedziba Gestapo. Według historyków Niemcy przetrzymywali tam, przesłuchiwali i torturowali ok. 4000 ludzi. Kilkaset zaś zostało zamordowanych. Dla innych był to przystanek w drodze do obozów zagłady. Po wojnie budynek pełnił różne funkcje publiczne aż trafił w prywatne ręce. Pod koniec lat 90. został on bardzo mocno przebudowany i powstał tam pensjonat. Jak mówią muzealnicy, w pomieszczeniach, gdzie znajdowały się cele i cierpieli ludzi, były sauny i solaria...
Gdy miastu Zakopane ostatecznie udało się odkupić budynek z rąk prywatnych, został on przekazany Muzeum Tatrzańskiemu, które ma stworzyć tam muzeum poświęcone temu miejscu z czasów II wojny światowej, jak i historii Podtatrza tuż przed, w trakcie i po wojnie.
- Od czasów zakończenia wojny wielu ludzi zabiegało, by stworzyć w tym budynku miejsce pamięci. I teraz jest ogromna okazja do tego, by te starania zostały zrealizowane. Prowadzimy obecnie prace dwutorowe. Pracujemy nad remontem konserwatorskim tego budynku, jak i nad przygotowaniem ekspozycji, scenariuszem wystawy i poszerzaniem zbiorów pamiątek dotyczących "Palace" i okresu wojny – mówi Michał Murzyn, wicedyrektor Muzeum Tatrzańskiego.
Muzeum zaprezentowało właśnie pierwsze wizualizacje tego, jak ma w niedalekiej przyszłości wyglądać budynek "Palace". - Po przeprowadzeniu badań stratygraficznych mamy obraz tego budynku. Mamy także liczne zeznania ludzi, którzy byli tam przetrzymywani, a które były zbierane w latach 60. do procesu komendantów placówki Gestapo w tym budynku. Na tej podstawie odtwarzamy wygląd tego budynku z okresu II wojny światowej – mówi Michał Murzyn. Zarówno zewnątrz, jak i wewnątrz.
Muzeum dotarło do planów architektonicznych, jakie zostały przygotowane przed zbudowanie "Palace". Znane są pierwotne układy ścian działowych i rozdział pomieszczeń na każdej kondygnacji budynku.
Planowany remont "Palace" wzbudził obawy niektórych społeczników z Podhala, którzy zrzeszyli się w Komitecie Obrony "Palace". Ci zaczęli się obawiać, że zostaną zatracone miejsca w tym budynku, które były świadkami okrucieństw Niemców wobec ludzi przetrzymywanych. Poddali w wątpliwość m.in. plany usytuowania w "Palace" niektórych pomieszczeń – które ich zdaniem – nie są związane bezpośrednio z tragiczną historią tego miejsca.
Dyrekcja Muzeum Tatrzańskiego zapewnia jednak, że żadne pomieszczenia, w których w czasie wojny Niemcy przesłuchiwali, torturowali, przetrzymywali, czy mordowali ludzi – nie zostaną zamienione na sale o innym, niemuzealnym przeznaczeniu. - Odnaleźliśmy miejsce istotne i ważne. I na tej podstawie lokowaliśmy funkcję, jakie będą w budynku. Np. pokój 31, w którym więzieni byli angielscy lotnicy, będzie częścią sali edukacyjnej. Pokój nr 15 na pierwszym piętrze, gdzie były cele więzienne, czy „pokój płaczu” - tam również planowane są sale edukacyjne - wyjaśnia Michał Murzyn.
Dodaje on, że priorytetem muzeum jest przywrócenie autentycznych elementów tego budynku. - Cały budynek zostanie przeznaczony na cele muzealne. Będzie to łącznie ponad 1000 metrów kwadratowych – mówi Michał Murzyn. Znajdą się tam sale edukacyjne, sala audytoryjna na organizowane spotkać czy uroczystości. Będzie także przygotowana część magazynowa i techniczka w postaci wentylatorni, sanitariatów, korytarzy. - Tego nie da się uniknąć. To musi zostać przygotowane. Sama ekspozycja jednak to 1000 metrów – mówi Murzyn.
Budynek "Palace" został wpisany do rejestru zabytków w 2000 roku. Dlatego planowany remont odbędzie się pod okiem konserwatora zabytków. Ten wydał pozwolenie na remont konserwatorski z zastrzeżeniem, że prace na każdej kondygnacji muszą być prowadzone pod jego kontrolą.
- Samo przygotowanie do tego remontu były dużą pracą. Dokonano ponad 600 odkrywek, które miały sprawdzić które ze ścian są oryginalne, a które nie. Z analizy tych odkrywek wynika, że bardzo dużo ścian zostało wyburzonych. Badania pokazały, że ściany wewnętrzne zostały w większości pokryte płytami kartonowo-gipsowymi. Płyty te mają zostać zerwane. W pozwoleniu jest zaś zastrzeżenie, że w trakcie odkrywania tych ścian każdorazowo ma być zwołana komisja konserwatorska, która będzie oceniała na podstawie odkrytych elementów, co dalej z tym zrobić. Nie wykluczamy więc, że w trakcie remontu okaże się, że trzeba będzie robić dodatkowy projekt zastępczy prac remontowych – mówi Paweł Dziuban, kierownik nowotarskiej delegatury Urzędu Ochrony Zabytków.
Jak dodaje Dziuban, w "Palace" przeprowadzone zostały prace konserwacyjne w jedne z cel – gdzie zostały zabezpieczone napisy więźniów, którzy byli tam przetrzymywani. Z tych prac powstała także stosowna dokumentacja.
Katarzyna Para, wicedyrektor Muzeum zaznacza, że obecnie Muzeum ma przygotowany projekt i pozwolenie na budowę. - Jesteśmy na etapie rozpisywania przetargu na roboty budowlane. Liczymy, że pierwsze prace rozpoczną się w luty. Szacujemy, że remont będzie kosztował nas ok. 9 mln zł, a scenariusz i aranżacja wystawy pochłonie ok. 6-7 mln zł – mówi Katarzyna Para, wicedyrektor Muzeum Tatrzańskiego.
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
