https://gazetakrakowska.pl
reklama
18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zakopane. Burmistrz już wie, jak schować wielką dziurę na Krupówkach

Łukasz Bobek
Roboty na działce tuż  koło Krupówek stanęły dwa lata temu. Widok straszy przechodniów.
Roboty na działce tuż koło Krupówek stanęły dwa lata temu. Widok straszy przechodniów. fot. Łukasz Bobek
Władze Zakopanego chcą zakryć wielką dziurę przy Krupówkach. W tym miejscu biznesmen Andrzej Stoch miał zamiar postawić galerię handlową. Jednak od dwóch lat inwestycja się nie rozpoczęła. Teren, gdzie dawniej stał legendarny koktajlbar, straszy turystów.

Początek budowy galerii handlowej to październik 2011 r. Najpierw robotnicy pojawili się na działce, którą od 2000 r. zajmował Andrzej Stoch. Potem przyjechał tam ciężki sprzęt, który wyrył głęboką na kilka metrów dziurę. Zaraz potem roboty stanęły.

Robotnicy zniknęli, została potężna dziura, jak lej po gigantycznej bombie. Widok mało atrakcyjny w samym centrum miasta.

- Chcemy uporządkować ten teren. To znaczy zakryć go, żeby wielka dziura nie rzucała się w oczy - zapowiada Janusz Majcher, burmistrz Zakopanego. Nie wie bowiem, kiedy i czy w ogóle ruszą tam prace. Gdy rozmawia z inwestorem, słyszy, że lada dzień, ale na obietnicach się kończy. Ogrodzenie, zapewne drewniane, ma stanąć jeszcze przed sezonem turystycznym, na gruncie należącym do miasta, od Krupówek.

- Chcemy zabezpieczyć dziurę, by nikt do niej nie wpadł, ale także ukryć szpetny widok - dodaje Wojciech Solik, wiceburmistrz Zakopanego.

Dziura w tym miejscu jest dla miasta uciążliwa, bo z jej powodu nie będzie w tym roku remontu całej ul. Piłsudskiego. Miasto wyremontuje ten dukt, ale od skrzyżowania z Tetma- jera do skoczni. Pierwszy odcinek, od Krupówek do Tetmajera, musi poczekać.
- Nie chcemy, by droga została zniszczona, gdyż budowa galerii kiedyś jednak się rozpocznie - mówi Solik. Mimo prób nie udało nam się porozmawiać z inwestorem.

Prawo budowlane dopuszcza taką sytuację
Choć na budowie nie dzieje się nic od ponad dwóch lat - inwestorowi nic z tego tytułu nie grozi. - Prawo dopuszcza wstrzymanie prac na trzy lata - wyjaśnia Włodzimierz Widera z Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Zakopanem. - Po trzech latach z kolei wystarczy, że inwestor wykona np. jakiś nasyp, zapisze to w dzienniku budowy i znów może przez prawie trzy lata nie robić nic. Gdyby jednak termin ten przegapił, jego pozwolenie na budowę trafi ważność. Musiałby wtedy starać się o taki dokument od początku.

Złotą działkę, bo tak mówili górale o placu przy Krupówkach, Andrzej Stoch nabył za prawie 6 mln zł w 2000 roku. Wcześniej, w czasach PRL, działał tam legendarny koktajlbar - gdzie na lody wpadali i zakopiańczycy, i turyści. Przed wojną z kolei w znajdującej się tam restauracji Przełęcz i hotelu Sport przesiadywali m.in. Stefan Żeromski, Jan Kasprowicz i Władysław Reymont.

Zróbmy tam basen - proponują zakopiańczycy
- Idealne miejsce na basen. Dziura już jest, tylko zalać wodą - mówi Zbigniew Balicki. - Przynajmniej turyści i miejscowi by z tego skorzystali. A tak to dziura straszy i żadnego pożytku z tego nie ma.

- Moim zdaniem, miasto powinno odkupić tę działkę od biznesmena - zauważa z kolei Maria Gawlak, góralka z Zakopanego. - Tam można by utworzyć regionalne stragany z rękodziełem. Wtedy drobni handlarze wynieśliby się z samych Krupówek właśnie tam. Galerii handlowej na pewno tam nie powinno być.

- Galeria może i by się przydała, ale miasto powinno wymóc na inwestorze zakończenie prac w terminie - uważa Bartosz Siedlecki, młody zakopiańczyk. - Urząd Miasta powinien postawić inwestorowi warunek: albo wybuduje obiekt w dwa lata, albo nie będzie miał możliwości dojazdu ciężkim sprzętem, bo zniszczy ulice.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

e
europodatnik
Do dziury zmieści się cała kamienica H&M z fundamentami i schodami + nelegalna rudera z Antałówki + stacja Shell + kilka innych potworków autorstwa jaśnie panującego i jego świty. Problem sam zniknie! Radni do dzieła! Łopaty w dłoń! Hotel Litwor liczy na was. A burmistrzom już dziekujemy.
b
baba
zróbcie jezioro
p
pola
Po wędrówkach po Tatrach w latach 60-tych i 70-tych wieczorami chodziliśmy do Jędrusia, Kmicica, na lody do ogródka na Krupówkach albo do koktajlbaru - wspomnienia.
p
pola
Po wędrówkach po Tatrach w latach 60-tych i 70-tych wieczorami chodziliśmy do Jędrusia, Kmicica, na lody do ogródka na Krupówkach albo do koktajlbaru - wspomnienia.
M
Mięguszowiecki
Ktoś wierzy jeszcze temu urzędnikowi, który na państwowym stanowisku dokonuje aneksji części Krupówek przy sklepie H&M?
j
jw
jw
s
s.
W Krakowie są pewne standardy, jakie muszą spełniać wszystkie budynki w centrum. Właściciele płacą spore grzywny za krzykliwe reklamy, naruszenia zabytkowego charakteru itp.

Czy Zakopane nie może objąć podobną regulacją strefy Krupówek dając np. rok na każdą inwestycję a po tym czasie karać rozgrzebane fuszerki grzywną za szpecenie reprezentacyjnej strefy?
Z
Zachwycony
"- Moim zdaniem, miasto powinno odkupić tę działkę od biznesmena - zauważa z kolei Maria Gawlak, góralka z Zakopanego. - Tam można by utworzyć regionalne stragany z rękodziełem. "
Jakim rękodziełem. Z Chin ? Z firmy "Malpin", kapelusze góralskie ciupagi dzwonki zbyrcoki figurki górali z gipsu, magnesy z gipsowymi podkolorowanymi widoczkami. Wszystko sprzedawane z marżą od 100% w górę. Rodzime rękodzieło to margines. Poza tym burmistrz powinien także zasłonić lunapark radnej koalicyjnej M.B.C. na byłej stacji benzynowej.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska