Zakopane. Kolejne ulice zostaną objęte ochroną konserwatora zabytków. Chroniony jest układ urbanistyczny

Aurelia Lupa

18 października 2021, 14:23

Północna część ulicy Witkiewicza już jest pod ochroną konserwatora zabytków. Aktualnie trwają prace przy ochroną objąć także południową część tej ulicy

Zakopane. Kolejny obszar miasta został wpisany do rejestru zabytków. Tym razem ochroną został objęty historyczny układ urbanistyczny od ul. Witkiewicza od północy, przez Potok Foluszowy, rejon ulicy Zwierzynieckiej, Bulwary Słowackiego i podnóże zboczy Antałówki.

FLESZ - Pijani wciąż prowadzą - jest raport NIK!

Na terenie Zakopanego obecnie ochroną konserwatorską układu urbanistycznego objęte są już ulica Kościeliska, Rówień Krupowa, a także obszar tzw. Parcel Urzędniczych, czyli ulice Zamoyskiego, Sabały, Józefa Piłsudskiego oraz Bronisława Czecha. W toku są procedury związane z wpisem do rejestru obszaru ulice Sienkiewicza, Witkiewicza, Jagiellońskiej i częściowo Kościuszki, oraz obszaru ulicy Chałubińskiego i reszty ul. Zamoyskiego.

- Wpis ma na celu ochronę historycznej zabudowy Zakopanego przed niekontrolowana zabudową, włącznie z ochroną tzw. okien widokowych na Tatry. Chodzi o to, by nie dopuścić do zabudowy otwarć widokowych w rejonie. Teraz, zgodnie z tym wpisem, jeśli pojawiłby się pomysł zabudowy, konserwator zabytków zareaguje i zatrzyma tą budowę - wyjaśnia Małgorzata Staszel z miejskiego biura konserwatora zabytków w Zakopanem.

Przyjęcie takiej formy ochrony skutkuje tym, że każdy projekt budowlany w obszarze objętym ochroną układu urbanistycznego musi być uzgadniany z organami ochrony zabytków. Wszystkie ustalenia odbywają się na początkowym etapie przy wydawaniu pozwolenia na budowę. Organ ochrony konserwatorskiej ma tu duże możliwości. Konserwator zabytków może bowiem wystąpić na zmianę gabarytów budynku lub zmianę formy architektonicznej.

- Taki przykład mieliśmy na górnej Równi Krupowej. Tam konserwator zabytków zainterweniował i odmówił wydania pozwolenia na budowę budynku o wysokości 15 metrów, choć dopuszczał to plan zagospodarowania przestrzennego. Powołałyśmy się wtedy na zapis, który mówi o nawiązaniu do gabarytów zabudowy sąsiedzkiej, która w tym rejonie jest o trzy metry niższa. To obroniło się w ministerstwie i przed sądem - mówi Małgorzata Staszel.

Ochrona układu urbanistycznego nie oznacza, że wszystkie budynki w danym rejonie stają się zabytkami. Jednak daje dodatkową broń do walki z zakusami deweloperów - nastawionymi tylko i wyłącznie na zysk - by budować duże, betonowe molochy niepasujące do otoczenia i charakteru Zakopanego.