W niedzielę na stokach wciąż można było spotkać narciarzy. - Warunki są idealne. Nie jest za zimno, świeci słońce. Jest wyśmienicie - zachwala jazdę Zbigniew Balicki, mieszkaniec Zakopanego.
Okazuje się, że na większości stoków sztuczne naśnieżanych wciąż leży ponad metr ubitego śniegu. Tak jest m.in. na stoku w Witowie (100 cm), na Polanie Szymoszkowej (130 cm), na Harendzie w Zakopanem (ponad 100 cm), czy na Nosalu (ponad 90 cm).
Zobacz także: Zakopane: zobacz, ile górale zarobili na feriach
W największym kompleksie narciarskim na Podhalu - połączonych stacjach Bania i Kotelnica Białczańska - na trasach leży od 90 do 150 centymetrów ubitego śniegu. Również w Pieninach wciąż można szusować. Na stacji Czorsztyn-Ski leży 80 cm śniegu, a na Polanie Sosny w Niedzicy - do 100 cm.
Nieco gorzej jest jeśli chodzi o Kasprowy Wierch. Na jedynej działające trasie - w kotle Gąsienicowym - leży 58 centymetrów śniegu.
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: W Małopolsce kradnie się najchętniej niemieckie auta
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy