Od sierpnia ma rozpocząć się remont ulic Żeromskiego i Pocztowców. Nie są to co prawda główne arterie miasta, ale często wykorzystywane przez lokalnych mieszkańców, w tym przewoźników, by dojechać w rejon skoczni narciarskich czy na ul. Bronka Czecha - skąd turyści ruszają do Kuźnic i dalej na górskie szlaki. Na dodatek przy tych ulicach ulokowanych jest sporo pensjonatów, które akurat w tym okresie są wypełnione turystami.
Remont ten potrwa co najmniej do grudnia. W jego trakcie nie tylko wymieniony zostanie asfalt, ale także chodniki, kanalizacja sanitarna, oświetlenie uliczne, sieć wodociągowa oraz powstanie kanalizacja burzowa i kanał technologiczny. Dodatkowo na ul. Żeromskiego powstanie ciąg pieszo-rowerowy. A to oznacza poważne prace ziemne i utrudnienia dla kierowców.
- Teraz jesteśmy w trakcie wakacji, ludzie jest pełno, a może być jeszcze więcej, bo sierpień zawsze jest bardzie tłoczny niż lipiec. Luźniej robi się po 15 sierpnia. Czemu więc nie poczekać tych dwóch tygodni, żeby jeszcze bardziej nie utrudniać życia mieszkańcom - mówi pan Ryszard, zakopiański taksówkarz.
Tym bardziej - jak dodaje - że przedłuża się inny remont w mieście. Chodzi o rozkopane skrzyżowanie ulic Chramcówki i Gimnazjalna. Tam roboty miały się zakończyć do 15 lipca. Prace jednak nadal trwają, a wraz z nimi duże utrudnienia w ruchu.
- Z uwagi na trwające roboty związane z przebudową sieci oraz kontynuacją robót drogowych przejazd z ul. Chramcówki na ul. Gimnazjalną pozostanie zamknięty do dnia 5 sierpnia. W związku z powyższym w dalszym ciągu obowiązuje wprowadzona tymczasowa organizacja ruchu, która umożliwia ruch dwukierunkowy na ul. Gimnazjalnej z wjazdem od strony ul. Sienkiewicza. Ponadto przewiduje się czasowe zamknięcie ul. Chramcówki na czas ułożenia mieszanki mineralno-asfaltowej - informuje urząd miasta.
Na razie na Chramcówkach ruch odbywa się wahadłowo sterowany ręcznie przez robotników. W tym rejonie miasta tworzą się spore korki.
- Zakopane w ogóle jest zakorkowane. I to nie tylko w centrum. Sam dojazd z Olczy do centrum jest w korkach. Te zaczynają się już od godz. 10. Najgorzej jest, gdy pada deszcz. Wtedy całe miasto stoi - mówi pani Jolanta Cieszyńska, turystka z Wrocławia.
Leszek Dorula, burmistrz Zakopanego przyznaje, że zaplanowane roboty budowlane komplikują poruszanie się po mieście. Zaznacza jednak, że muszą one odbywać się w okresie letnim, by wykonawcy zdążyli przed nadejściem zimy.
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
