Zakopane. Miejską spółkę Sewik czekają zmiany. Wkracza nowa szefowa - Stanisława Czubernat

Miejska spółka wodna Sewik znalazła się pod ostrzałem radnych w 2022 r. Zaraz po tym jak okazało się, że musi zapłacić karę w wysokości 1 mln zł za brak pozwolenia wodno-prawnego od Wód Polskich – spółki odpowiedzialnej za rzeki i potoki w Polsce.
To zgoda na czerpanie wody z ujęcie na Potoku Bystra – które jest jednym z głównych ujęć zasilających w wodę mieszkańców Zakopanego. Spółka Sewik miał takie pozwolenie wydane na 20 lat – od 2001 do 2021 roku. Od stycznia 2022 powinno być nowe pozwolenie.

Okazało się, że spółka złożyła wniosek o wydanie nowego pozwolenia 20 grudnia 2021 roku, czyli zaledwie 11 dni przed wygaśnięciem 20-letniej umowy. Otrzymała pozwolenie wodno-prawne na 30 lat – do 2052 roku. Tyle, że w czerwcu. Wcześniej jednak - 23 maja - Sewik dostał informację o podwyższonej opłacie w wysokości 1 mln zł za bezumowne korzystania z potoku od 1 stycznia do 31 marca 2022 roku.

To zdaniem opozycyjnych radnych był dowód na złe zarządzanie spółką, które prowadzi do dodatkowych kosztów. Mnożyły się zarzuty - m.in. o nie inwestowanie w wymianę starej sieci na nową, mniej awaryjną i szczelną.

Sytuacja pomiędzy opozycyjnymi radnym, a władzami miasta była bardzo napięta. Opozycja domagała się powołania specjalnego posiedzenia rady miasta ws. analizy kondycji miejskiej spółki wodnej. To z tego powodu burmistrz zdecydował się na powierzenie kierowania wodna spółką nowej osobie. Teraz zarzadzaniem finansami Sewiku zajmie się Stanisława Czubernat. To absolwentka Uniwersytety Ekonomicznego. Nowa prezes jest góralka i mieszka na Stasikówce w gmin. Poronin.

Po ukończeniu studiów w 1999 r. rozpoczęła pracę w Urzędzie Gminy Kościelisko na stanowisku skarbnika. Funkcję tę piastowała przez 18 lat. Przez ten czas żelazną ręką trzymała kasę gminy. Natomiast przez ostatnie dwa lata piastowała stanowisko asystenta dyrektora ds. organizacji i nadzoru w Szpitalu Powiatowym im. T. Chałubińskiego w Zakopanem.