Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zakopane. Miejska stacja paliw stanie na Wojdyłach

Łukasz Bobek
Łukasz Bobek
Władze Zakopanego znalazły miejsce na pierwszą pod Giewontem miejską stację benzynową. Powstanie na działce na osiedlu Wojdyły.

Choć początkowo wielu uważało pomysł budowy miejskiej stacji pod Giewontem za fanaberię władzy, to powoli staje się ona faktem. Jej działalność ma skłonić komercyjne punkty sprzedaży paliw do obniżenia cen.

Lepiej na obrzeżach

Początkowo mówiło się, żeby na miejską stację benzynową zagospodarować gminną działkę przy ul. Zamoyskiego, gdzie jeszcze kilka lat temu stał drewniany budynek „Świt”. Wtedy jednak wiele osób wskazywało, że to fatalny pomysł. Ich zdaniem, taki obiekt spowodowałby korki i oszpecił centrum Zakopanego.

- Rozpatrywaliśmy także budowę w pobliżu alei 3 Maja. Ale zarówno inwestycja na tej działce, jak i w miejscu dawnego „Świtu” wymagałaby wcześniej zmiany punktowej w planie zagospodarowania przestrzennego - wyjaśnia Leszek Dorula, burmistrz Zakopanego. - Dlatego lokalizacja na Wojdyłach wydaje się nam najlepsza.

Na działce, o której mówi burmistrz, działa punkt selektywnej zbiórki odpadków, tzw. wyspa ekologiczna komunalnej spółki Tesko. - To nam dodatkowo ułatwi sprawę - dodaje Dorula.

Paliwa zamiast śmieci

- Rzeczywiście, taka lokalizacja została wskazana, ale ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła. Najpierw musimy sprawdzić, czy stację paliw można na tej działce wybudować - zaznacza Monika Jaźwiec, prezes Tesko.

Plan zagospodarowania nie zakazuje takiej inwestycji. Nie wiadomo jednak, czy „wyspa ekologiczna” spełni wymogi ustawowe stawiane stacjom, tzn. czy będzie wystarczająco dużo miejsca na działce, żeby wybudować stację i odpowiednio ją zabezpieczyć pod względem sanitarnym i ekologicznym. - Analizujemy sprawę. Szukamy projektantów specjalizujących się w stacjach paliw i badamy rynek dostawców - dodaje prezeska Tesko.

Mała stacja bez sklepów

Wiadomo, że ma powstać mała stacja paliw. - Nie będzie tam żadnego sklepu, jak to bywa w takich komercyjnych obiektach. Nam chodzi tylko i wyłącznie o sprzedaż paliwa, a nie innego asortymentu - zastrzega Dorula.

Prawdopodobnie znajdą się tam co najwyżej dwa dystrybutory. O ile powierzchnia działki pozwoli, będą obsługiwać zarówno samochody osobowe, jak i ciężarowe (w tym pojazdy komunalne Tesko) oraz autobusy miejskiej komunikacji, która ruszy 11 kwietnia.

Na razie ani Urząd Miasta, ani Tesko nie chcą mówić o kosztach inwestycji. Wiadomo, że stację będzie prowadzić spółka komunalna.

- Chciałbym, aby koszty budowy poniosło Tesko. Jeśli firma nie będzie w stanie, zaangażuje się w to Urząd Miasta - zapewnia burmistrz Leszek Dorula.

Liczą na niższe ceny

Pomysł na budowę miejskiej stacji władze miasta zaczerpnęły z innych samorządów - m.in. z Tarnowa. Ma wpłynąć na komercyjnych sprzedawców w mieście, aby obniżyli ceny paliw. Średnio są one o 40-50 groszy wyższe niż np. na stacjach paliw w Krakowie.

Pomysł zgłosił na początku obecnej kadencji radny miejski Łukasz Filipowicz. Poparli go inni zasiadający w radzie i wielu kierowców z Zakopanego.

- To bardzo dobra decyzja. U nas ceny paliw są za wysokie. Wystarczy pojechać do Nowego Targu i jest dużo taniej - mówi Henryk Penczek, taksówkarz z Zakopanego. - Miejska stacja paliw sprawi, że ludzie będą z niej korzystać, a kiedy to zobaczą komercyjni sprzedawcy, to obniżą u siebie wygórowane ceny.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska