MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zakopane: na chodnikach jazda bez trzymanki

Łukasz Bobek
Zalodzone chodniki - to była gehenna dla gości, którzy zdecydowali się skorzystać z oferty "weekend za pół ceny w Zakopanem". - Nawet w centrum miasta trudno było normalnie chodzić. Chodniki miejscami w ogóle nie były posypywane, nawet tak popularny trakt, jak ten przy ul. Kościuszki - żali się Anna, turystka z Krakowa.

Jerzy Piotrowski, prezes komunalnej spółki Tesko, zarzeka się, że chodniki utrzymywane przez miasto były posypane. Problem w tym, że utrzymanie większości chodników należy do obowiązków prywatnych właścicieli działek przylegających do chodnika. - Na przykład: my utrzymujemy sam środek Krupówek, a boki pasa drogowego należą już do właścicieli kamienic na deptaku - wyjaśnia Jerzy Piotrowski.

Straż miejska w Zakopanem przypomina, że każdy ma obowiązek dbania o chodnik. - Dotyczy to zarówno odśnieżania, gdy spadnie śnieg, jak i posypywania chodnika, gdy jest lód - przypomina Wiesław Lenard, rzecznik zakopiańskiej straży miejskiej. - Przypomnę, że jeśli np. ktoś poślizgnie się na takim chodniku i złamie nogę, może domagać się odszkodowania od osoby, która ma dbać o chodnik. Za nieodśnieżony czy śliski chodnik grozi mandat do 500 zł.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska