Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zakopane. Niedźwiedź włóczęga na Tatarach: "Niepokoi fakt, że pojawił się przy budynkach za dnia"

Łukasz Bobek
Łukasz Bobek
Niedźwiedź na os. Tatary w Zakopanem
Niedźwiedź na os. Tatary w Zakopanem Policja Zakopane
- To sytuacja niepokojąca i przedziwna, że niedźwiedź pojawił się między domami w mieście za dnia, gdy było już jasno - tak ocenia pojawienie się niedźwiedzia na os. Tatary w Zakopanem Filip Zięba - główny specjalista ds. niedźwiedzi w Tatrzańskim Parku Narodowym.

Chodzi o sobotnią wizytę niedźwiedzia na os. Tatary w Zakopanem. Doszło do niej rano - koło godz. 9. Drapieżnik został przyłapany, jak plądrował kosz na śmieci przy jednym z budynków. Gdy pojawiły się służby, niedźwiedź uciekł.

Dla wielu mieszkańców miasta ta wizyta była o tyle zadziwiająca, bo po raz pierwszy zdarzyła się w dzielnicy tak bardzo oddalonej od granic Tatrzańskiego Parku Narodowego. Niedźwiedź albo przeszedł niezauważony przez całe Zakopane, albo zszedł na Tatary z Gubałówki.

- Co roku niedźwiedzie pojawiają się w granicach miasta. Zazwyczaj jest to w rejonie ulicy Bogdańskiego, Strążyskiej, ale także w Murzasichlu czy Kościelisku. Tatary są, co prawda, po drugiej stronie miasta i nie graniczą z parkiem. Ale graniczą za to z lasami w paśmie Gubałowskim. Tam niedźwiedzie mogą dostać się obchodząc Zakopane i Kościelisko - mówi Filip Zięba

.

Przyrodnika zaskakuje jednak fakt, że niedźwiedź pojawił się między domami za dnia, gdy było już jasno. Zazwyczaj bowiem wizyty niedźwiedzi blisko ludzkich zabudowań zdarzały się nocami - i to w rejonach blisko tatrzańskich lasów - przy ul. Strążyskiej, Bogdańskiego.

- To jest przedziwne, że zrobił to o takiej porze dnia. Jest to sytuacja niepokojąca. Będziemy się temu przyglądać. Zobaczymy, czy ten niedźwiadek pojawi się nam jeszcze gdzieś blisko domów, czy nie - mówi Zięba.

Dzikie zwierzęta w Zakopanem - gdy tylko się pojawiają - zawsze są wielką atrakcją. Zwłaszcza dla turystów. Miejscowi już się do nich nieco przyzwyczaili. Szczególnie do saren i jeleni. Te już na dobre zadomowiły się w mieście pod Giewontem. Sarny często można zaobserwować przy ul. Broniewskiego.

Dzikie zwierzęta buszują po Zakopanem. Zobacz, gdzie je może...

Zaobserwowany w sobotę niedźwiedź nie posiadał obroży telemetrycznej, dzięki której przyrodnicy mogą śledzić, gdzie dany osobnik się znajduje. - Nie wiemy zatem, gdzie poszedł z Tatarów, gdzie znajduje się teraz. Od tamtej pory nie mieliśmy informacji, by go gdzieś widziano. Jeżeli sytuacja będzie się powtarzać, będziemy robić wszystko, by takiego niedźwiedzia zaobrożować i odstraszać - zapowiada przyrodnik.

Dlaczego jednak niedźwiedź dotarł aż na osiedle Tatary? - Mamy teraz wiosnę. Niedźwiadki 2-3 letnie zostają odstawione przez swoje mamy i próbują jakoś zagospodarować sobie teren na swoją łapę. Czasami popełniają błędy, czasami powielają nawyki, których nauczyła ich matka. Niedźwiadek może odpuścić takie zachowanie, ale jak kolejny raz złoży wizytę w mieście i mu się to spodoba, to możemy mieć z tym problem mówi Filip Zięba.

Przyrodnik dodaje, że niedźwiadek nie przyszedł oglądać sobie dzielnicy Tatary, czy pobiegać między ludźmi.

- On przyszedł, bo było tam pożywienie. I to wyczuł. Jeżeli tego źródła łatwego pożywienia nie byłoby, drapieżniki nie schodziłyby z gór. Dlatego apelujemy jeszcze raz, by na terenie całego miasta zabezpieczać w odpowiedni sposób kosze na śmieci, by nie zostawiać resztek jedzenia. To jest nasza odpowiedzialność zbiorowa - mówi przyrodnik.

Problem wyrzucanego jedzenia nie dotyczy tylko niedźwiedzi, ale także łań, jeleni, czy lisów. - W przypadku łań, czy jeleni ludzie tego problemu nie zauważają. Bo widzą ładnego jelonka i się cieszą, nie czują strachu. W przypadku niedźwiedzia jest inaczej, bo pojawia się strach. Jednak mechanizm jest ten sam. I robi się nam problem - kwituje Filip Zięba.

Morskie Oko w wiosennej odsłonie

Tatry. Morskie Oko już rozmarzło. Wiosną naprawdę można się ...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska