Przez całą jesień na terenie Zakopanego trwały intensywne prace przy remontach dróg. Niektóre jezdnie były robione niemal od początku, inne tylko łatane. Po ich zakończeniu po stolicy Tatr jeździ się zdecydowanie bardziej komfortowo. Sielanka nie trwała długo.
We wtorek, gdy na Podhale dotarła pierwsza tej zimy odwilż, oczom kierowców ukazała się... olbrzymia dziura, jaka powstała w jezdni na ulicy Broniewskiego. Wszystko wskazuje na to, że do końca zimy może ich być więcej.