https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zakopane. Parkowcy przeciwko decyzji MSW ws. kolejki na Kasprowy Wierch

Łukasz Bobek
Dyrekcja Tatrzańskiego Parku Narodowego przeciw decyzji Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w sprawie sprzedaży majątku Polskich Kolei Linowych.

Chodzi o zgodę MSW sprzed kilkunastu dni. Resort - do czego obligowały go przepisy - wydał decyzję w sprawie przejęcia majątku Polskich Kolei Linowych (w tym kolejki na Kasprowy Wierch) przez spółkę Polskie Koleje Górskie. Ta firma kilkanaście miesięcy temu kupiła od PKP spółkę PKL. Resort musiał się zainteresować transakcją, ponieważ PKG w 99 proc. należy do spółki zarejestrowanej poza Polską (w Luksemburgu).

MSW po rozpatrzeniu sprawy uznało, że nic nie stoi na przeszkodzie, aby wydać pozytywną opinię dla przejęcia majątku PKL przez PKG. To jednak wywołało protest starostwa tatrzańskiego, które uznało taką sytuację za zamach na dobro narodowe.
Teraz głos zabrał także Tatrzański Park Narodowy, na terenie którego działa kolejka linowa na Kasprowy Wierch. Dyrekcja parku w oświadczeniu poinformowała, że zarówno oni, jak i Ministerstwo Środowiska mają wątpliwości co do przekazania majątku zagranicznej spółce, zwłaszcza tego, który leży na terenie obszaru chronionego.

- Procedurę w wątpliwość podał minister środowiska. W piśmie do MSW wyraził zaniepokojenie faktem, że na obszarze TPN swoje interesy będzie prowadzić spółka, której jedynym celem jest generowanie dochodów, co nie jest zbieżne z celami parku narodowego - informuje dyrekcja tatrzańskiego parku.

Przyrodnicy, jak i resort środowiska zwrócili także uwagę, że jakakolwiek sprzedaż nieruchomości na obszarze parku narodowego nie może odbywać się z pominięciem prawa pierwokupu, który przysługuje dyrekcji parku. - MSW skierowało zapytanie o opinię także do TPN, który zgodził się ze stanowiskiem ministra środowiska. Jak się jednak okazało, stanowiska resortu środowiska i TPN nie były dla MSW wiążące - zaznacza dyrekcja parku.

TPN wystąpił do MSW o kopię decyzji. Niewykluczone, że parkowcy odwołają się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

y
yale
Na tej smutnej ziemi najlepiej jest tam gdzie nie ma "prawowitych właścicieli". Najczęściej pierwszym właścicielem był Złodziej, albo taki co zasiedział (czyli wlazł żeby ukraść)
z
zokopianka
bronko i donko to nawet ołtarz mariacki sprzedadzą niedługo bo już nic nie zostanie
taki Lasyk za cienki do takiego interesu..
a
andrzej
najpierw niech sami złożą doniesienie na siebie za to co zabrali prawowitym włascicielom
A
ABC
Niedługo miną 2 lata od momentu sprzedania PKL-u. I dopiero teraz ta wrzawa? Gdzie był wtedy Skawiński i Ziobrowski. Ich też trzeba postawić pod sąd. A 18.02.1997. wiceburmistrz Zakopanego Piotr Bąk, zwołał spotkanie przedstawicieli 16 instytucji z terenu miasta, w tym PKL,COS, PTTK. Zebrani wydali oświadczeni prasowe, że przejęcie kolejki na Kasprowy Wierch przez TPN "stanowi zagrożenie dla rozwoju Zakopanego i Podtatrza". Tym samym została tez zaprzepaszczona komunalizacja kolejki na Gubałówkę. Wtedy można było uniknąć wyprzedaży PKL-u. A dzisiaj mogą sobie wszyscy tylko pokrzyczeć, bo PKL jest sprzedany.
t
też Zakopiańczyk
Nie Bronko i Donko lecz z tego co się czyta chyba Panowie Lasyk i Chmielowski zajmowali się "zakupem/sprzedażą" PKLu.
A
Andrzej Skrzynski
Moim zdaniem niezależnie od dalszego biegu sprawy TPN powinien zgłosić do Prokuratury "Podejrzenie o popełnieniu przestępstwa przy tej transakcji".Zarówno cały teren jak i obiekty powinny być dawno przekazane Parkowi.
Z
Zakopiańczyk
Kiedy się ma tak światły duet jak Bronko i Donko to sprzeda się nawet Słonko !
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska