Czytaj także: Zablokowała Zakopane, bo twierdzi, że droga jest jej [ZDJĘCIA]
Co dzień, jak mówią właściciele domu przy wejściu na szlak, dochodzi do dzikich awantur, które urządzają im turyści lub właściciele aut dostawczych. - Nie mogą zrozumieć, że nie życzymy sobie, żeby ktokolwiek wjeżdżał na nasz teren - zaznacza starsze małżeństwo ze Strążyskiej.
Właściciele posesji nie chcą ujawniać swoich nazwisk, bo obawiają się busiarzy, którym przesunięcie przystanku byłoby nie na rękę. - Dla mnie ta sytuacja jest beznadziejna, a urzędnicy uważają, że nie ma problemu - żali się kobieta.
Problem przystanku na Strążyskiej został podniesiony na komisji rewizyjnej rady miasta. - Byliśmy tam na wizji lokalnej - mówi radny Zbigniew Figlarz. - Uznaliśmy, że naczelnik wydziału drogownictwa w urzędzie miasta wystosuje pismo do właściciela firmy przewozowej. Będzie mógł tam stać tylko jeden bus, a nie dwa, jak dotychczas.
Czy to rozwiąże problem? Według mieszkańców ulicy Strążyskiej nie. - Przecież nie to stanowi główny problem- mówi starszy mężczyzna. - Ten bus, który stoi właśnie na przystanku, zastawia całą drogę i ludzie myślą, że mogą zawracać tylko na naszym podwórku. Jak im nie pozwalamy, to się awanturują.
Jego zdaniem wyjściem z tej fatalnej sytuacji byłoby utworzenie przystanku o ok. 50 metrów niżej, tam gdzie niegdyś się znajdował. To podchwycili niektórzy radni miejscy. - Niedługo turyści będą chcieli, żeby wywozić ich na Giewont - zaznacza radny Leszek Behounek. - Nic by nie szkodziło, gdyby przeszli ten kawałek na nogach do Doliny Strążyskiej. Przynajmniej oszczędzilibyśmy cenną przyrodę, bo nie zanieczyszczalibyśmy jej spalinami aut - dodaje radny.
Ze sprawą bardzo dobrze zaznajomiony jest też wiceburmistrz Wojciech Solik. Mówi, że przedmiot sporu - przystanek - ma odpowiednie parametry, jest postawiony zgodnie z prawem i nie ma czego się doczepić. - Nie widzę też sensu zmiany miejsca przystanku - mowi Solik. - Nie ma do tego jakichkolwiek merytorycznych przesłanek. Pojazdy mogą tam spokojnie zawracać, a chyba przesadą jest stwierdzenie, że bus stojący na przystanku im to uniemożliwia - podsumowuje wiceburmistrz.
- Pod domem mamy zamieszanie i hałas. Po prostu dramat - mówi mieszkaniec. - Przestawienie przystanku dużo by dało nie tylko nam, ale spacerowiczom i przyrodzie - apeluje.
Prawybory. Kto powinien zostać posłem? Głosuj: Małopolska Zachodnia okręg 12, Kraków okręg 13, Podhale Nowy Sącz okręg 14, Tarnów okręg 15.
Mieszkania Kraków. Zobacz nowy serwis
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!