Zakopane. Średnie skocznie oficjalnie otwarte. - Robią one wrażenie - mówi Kamil Stoch

Modernizacja kompleksu średnich skoczni zajęła 2 lata. Kosztowała ponad 40 mln zł. Roboty polegały na tym, że początkowo właściwie rozebrane zostały stare skocznie. Zamiast czterech skoczni powstało pięć - przebudowywane skocznie K-15, K-35, K-65 i K-85, a od nowa zbudowana została skocznia K-23. Cały obiekt wyposażony został w system do sztucznego śnieżenia, nowoczesne oświetlenie, jak i nagłośnienie. Od nowa zbudowano wieże sędziowskie, wyciąg narciarski, a także budynek, gdzie jest zaplecze dla skoczków, jak również dla obsługi medialnej zawodów.

Pierwsi skoczkowie pojawili się na treningach w środę 7 lipca. Oficjalnie otwarcie miało odbyć się po Mistrzostwach Polski Seniorów i Kobiet w skokach na igelicie. Z uwagi jednak na niesprzyjające warunki pogodowe – deszcz i silny wiatr – zawody odwołano.

Oficjalne otwarcie skocznie przyciągnęło tłumy urzędników i polityków, sportowców, jak i działaczy. Byli oczywiście skoczkowie – Kamil Stoch i Dawid Kubacki, pojawiła się Justyna Kowalczyk, jak również lekkoatletka Joanna Jóźwik, która w Zakopane przygotowuje się do igrzysk olimpijskich.

- Miałem okazję już skakać na nowych skoczniach. Robią one przede wszystkim wrażenie wizualne. Dla skoczka jest ona bardzo trudna. W moim odczuciu trudność stanowi długość najazdu. Moment ruszenia z belki do momentu odbicia trwa krótko i trzeba się od razu dobrze ustawić. Na tej skocznie będziemy mogli ten moment mocno poćwiczyć – mówi Kamil Stoch. I dodaje, że dzięki tym skoczniom, które są jego zdaniem najnowocześniejsze na świecie, pozwolą zachęcić wielu młodych do skoków narciarskich.

- Obiekt udało się zrealizować w zakładanym terminie. Było to możliwe dzięki współpracy i pomocy ministerstwa sportu i turystyki udało nam się pozyskać pieniądze na rozbudowę infrastruktury sportowej Dzięki temu zaglądają do nas najlepsi sportowcy przygotowujący się do najważniejszych zawodów, w tym do igrzysk olimpijskich. Pomoc okazali także przedstawiciele władz samorządowych: starostwa tatrzańskiego i miasta Zakopane – mówi Sebastian Danikiewicz, dyrektor Centralnego Ośrodka Sportu w Zakopanem.

- Te obiekty są piękne, estetyczne, ale nam chodziło o to by to były obiekty nowoczesne,. Trzymające ter trudności profilowe, jakie muszą mieć dobre skocznie, by zawodnicy nie nabywali tam błędów, ale by te błędy korygowali. My już wiem po pierwszych testach, że te obiekty takie są. I myślę, że będą takim kopytem dla naszych zawodników. Mamy skocznie gotowe do organizacji najważniejszych imprez międzynarodowych. Dla mnie ten kompleks odświeżył Zakopane. To nowa jakość. Zakopane wraca do gry – ocenia Apoloniusz Tajner, prezes Polskiego Związku Narciarskiego.

Na uroczystym otwarciu byli przedstawiciele kancelarii prezydenta RP, ministerstwa sportu, ministerstwa rozwoju. Był także wojewoda małopolski Łukasz Kmita. W trakcie uroczystości odczytano listy od prezydenta RP Andrzeja Dudy, premiera Mateusza Morawieckiego, a minister kultury, dziedzictwa narodowego i sportu Piotr Gliński pogratulował zakończenia prac nad modernizacją skoczni poprzez nagranie.