Jeszcze kilka lat temu listopad i początek grudnia to były okresy, gdy pod Giewontem było pusto. Nawet w weekendy. To zmieniło się w ostatnich latach. A w tym roku jest wręcz wyjątkowo. Gdy tylko w połowie tygodnia pojawiają się prognozy na ładną pogodę w weekend, pojawiają się rezerwacje w hotelach i pensjonatach. A gdy przychodzi piątkowe popołudnie, sznur samochodów ciągnie w góry.
Sporo osób wybrało się pod Giewont także i na ten weekend. Tym bardziej, że Tary są już białe. Do tego prognozowana jest ładna pogoda. Będzie więc okazja, by podziwiać zimowe góry.
Już w piątek wieczorem sporo osób spacerowało po Krupówkach. Nie przeszkadzał im siarczysty mróz. Wieczorem w Zakopanem temperatura spadła do minus 10 stopni. Wielu robiło zakupy w miejscowych sklepach, wielu przesiadywało w restauracjach. Po stosunkowo pustym tygodniu widać, że Zakopane znów odżyło...
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
