W środę w Rdzawce na Piątkowej Górze Tomasz Pałasiński, dyrektor GDDKiA w Krakowie podpisał umowę z przedstawicielem firmy Intercor z Zawiercia. Umowa opiewa na 880 mln zł - tyle będzie kosztowało projektowanie i budowanie nowej zakopianki.
Szeroka droga
- W ramach inwestycji powstanie nieco ponad 16 kilometrów nowej dwujezdniowej drogi, po dwa pasy w każdym kierunku - mówi Tomasz Pałasiński. - Nowa droga powstanie w zupełnie nowym przebiegu.
W ramach inwestycji na 16 kilometrach powstaną cztery węzły drogowe - w Obidowej, Klikuszowej i dwa w Nowym Targu. Projektowana zakopianka zakończy się za Nowym Targiem, niemal na granicy z gminą Szaflary.
W ramach inwestycji wybudowane zostaną 22 obiekty inżynieryjne - mosty, wiadukty, estakady. Wykonawca ma zrobić także drogi obsługujące tereny przyległe, infrastrukturę dla pieszych i rowerzystów, a także kanalizację, odwodnienie, ekrany akustyczne, czy przejścia dla zwierząt przy nowe szosie.
DK47. Budowa zakopianki Rdzawka - Nowy Targ [MAPA, WIZUALIZACJE]
- Przewidujemy 23 miesiące na projektowanie i 26 miesięcy na budowę. Ten okres nie obejmuje miesięcy zimowych. Naszym zdaniem jest to czas, który powinien wystarczyć. O ile oczywiście pogoda nie spłata nam jakichś niespodzianek - mówi dyrektor GDDKiA.
Projekt, a co za tym idzie pozwolenie na budowę, czyli tzw. zezwolenie na realizację inwestycji drogowej powinno być za ok. 20 miesięcy. Przewidywany początek robót w terenie to sierpień 2020 roku.
Od Naprawy roboty trwają
Z kolei za dwa lata ma zakończyć się praca na wcześniejszym odcinku prac - od Lubnia do Rabki-Zdrój. - Roboty te podzielone są na trzy etapy. Najtrudniejsze prace są przy budowie tunelu pod Luboniem Małym. Zbliżamy się do połowy, mamy już wydrążone niemal 2 kilometry tunelu (dwa tunele po kilometrze dla każdego z kierunków jazdy). Cały tunel będzie liczył w sumie 4 kilometry, po 2 w każdym kierunku - mówi Pałasiński.
Pozostałe odcinki od Lubnia do tunelu i za tunelem do Rabki GDDKiA chce otworzyć na wakacje przyszłego roku. Tunel zaś ma być gotowy w 2020 roku.
Najszybciej, bo już za kilka tygodni mają być wpuszczone auta na dwukilometrowy odcinek nowej drogi od Chabówki do Zbójeckiej Góry.
Koniec drogi w Nowym Targu
Drogowcy zaznaczają, że nowa droga jest konieczna, bo natężenie ruchu na tym odcinku drogi krajowej jest z roku na rok coraz większe. Z badań wynika, że średnio na dobę odcinek ten pokonuje od 14 do 18 tys. samochodów, przy czym ilość ta się zwiększa gdy są zimowe ferie lub wakacje.
Choć większość z samochodów kieruje się w stronę Zakopanego, za Nowym Targiem GDDKiA nie planuje juz budowy drogi ekspresowej. Rozważany jest pomysł budowy trzeciego pasa na trasie Nowy Targ-Zakopane.
KONIECZNIE SPRAWDŹ:
