FLESZ - Cierpienie ukraińskich dzieci

Zespół Zakopower, na którego czele stoi wokalista i skrzypek Sebastian Karpiel-Bułecka, zadebiutował w 2005 roku i na swoim koncie ma liczne sukcesy – występy na światowych festiwalach, kilka nagród Fryderyka czy wszystkim znany przebój “Boso”. Siedem lat temu ukazał się ostatni studyjny album formacji - "Drugie pół", a w tym roku Zakopower powróci z zupełnie nowym materiałem. Pierwszą zapowiedzią nadchodzącej płyty jest singiel “Widzialne i niewidzialne”.
- Z mojej perspektywy ta piosenka odrywa nas od rzeczywistości, daje ukojenie, zabiera nas w piękną podróż, w niezwykły, magiczny, barwny świat Tatr. Ale jest także o poszukiwaniu tej duchowej strony życia jak miłość, wiara, Bóg - tłumaczy Sebastoan Karpiel-Bułecka.
Singlowi towarzyszy teledysk w reżyserii Tomasza Motarskiego, który powstał we współpracy z Zakopiańskim Centrum Kultury. Teledysk można już oglądać w serwisie YouTube.
- “Widzialne i niewidzialne” to utwór o rzeczywistości, która (jak od tysięcy lat ludzie przeczuwają) ukrywa się poza tym, co możemy poznać dzięki zmysłom. Podobnie jak świat nie kończy się na symbolicznych granicach Podhala pomiędzy wsią Podczerwone a tatrzańskim Skrajnym Granatem, tak doskonale wiemy, że oko ludzkie odbiera tylko część kolorów – nie widzimy podczerwieni i ultrafioletu, choć mamy pewność, że istnieją. Skoro więc to, co widzimy, jest tak oszałamiająco barwne jak góralskie hafty, możemy tylko podejrzewać, jak piękne jest to, czego dostrzec nie możemy. Ta przestrzeń pozazmysłowa, metafizyczna dla wielu jest prawdziwsza i lepsza od tej, którą możemy dotknąć, posmakować, usłyszeć czy zobaczyć, ale to oczywiście kwestia wiary czy intuicji, która nie wszystkim z nas jest dana - tłumaczy autor tekstu Bartłomiej Kudasik z Zakopowera,