Zalało powiat krakowski. Walka z żywiołem zaczęła się nocą. Rzeki wystąpiły z brzegów, zalane drogi, domy, uprawy

Mieszkańcy powiatu krakowskiego w tym roku byli zalewani po kilka razy. Największe problemy zaczęły się około 21 w czwartek 5 sierpnia 2021 r. w gminie Zielonki. Białucha wystąpiła z brzegów. Strażacy nie nadążali z pompowaniem wody. Droga wojewódzka nocą była kompletnie zalana na długim odcinku. Centrum Zielonek pływało, woda stała pod Urzędem Gminy.

Już szósty raz w tym roku zalewa naszą gminę. Ludzie bronią się przed zbiornikami retencyjnymi, ale sytuacja pokazuje, że ich powstanie jest konieczne - mówi Bogusław Król, wójt gminy Zielonki.

Niemal wszystkie jednostki strażackie pod Krakowem były gotowe do pracy. Jedne walczyły z wodą w swoich terenach, inne dysponowano do sąsiednich wiosek lub do Krakowa. Zlewane miasto wspierały jednostki z gminy Czernichów np. Wołowic oraz z gminy Krzeszowice m.in. OSP Tenczynek.

W Skawinie znowu nocą trzeba było ogłaszać alarm. Burmistrz Norbert Rzepisko w czwartek o godz. 22 ogłaszał stan pogotowia przeciwpowodziowego, a godzinę później już ogłaszał alarm przeciwpowodziowy. Stan rzek podnosił się dramatycznie szybko.
Drogi w gminie Skawina były podtopione już po godz. 1 w nocy z czwartku na piątek. Zamknięte zostały w Woli Radziszowskiej ul. Krakowska oraz skrzyżowanie ulic Młyńskiej i Zacisze.

Rano po godz. 7 w piątek 6 sierpnia sytuacja wciąż była groźna.

Poziom wody w Skawince wciąż jest znacznie powyżej alarmowego. Poziom wody w Cedronie zaczął powoli opadać. Ulice w Woli Radziszowskiej pozostawały nieprzejezdne. Autobusowa linia aglomeracyjna 253 została skierowana na trasę objazdową - informowali urzędnicy z Miasta i Gminy Skawina.

W gminie Igołomia-Wawrzeńczyce mieszkańcy skarżą się, bo podtopienia to kolejny żywioł - po wiosennym gradzie - niszczy ich uprawy. Zalewało pola z warzywami gotowymi do zbiorów. Rośliny plwały nie tylko na polach, ale i w tunelach. Wszędzie było pełno wody.

W gminie Iwanowice w Poskwitowie i Przestańsku doszło do powodzi błyskawicznej. Posesje , podwórka, garaże, piwnice były zalewane. Strażacy obstawiali workami z piskiem domy, żeby je zabezpieczyć. Z piwnic wypompowywali wodę. W akcji pracowało wiele jednostek z całej gminy Iwanowice.

Od rana w piątek znów jesteśmy wzywani na interwencje. Pompujemy wodę z piwnic w dwóch domach - relacjonowali rano strażacy z OSP Poskwitów.

Sytuację utrudniały powalone drzewa, pourywane konary, które blokowały drogi.

]