Średniowieczne miasto królów polskich nie zostaje w tyle za wielkim światem i wykorzystuje zdobycze technologii. Urząd podłączył się do systemu ePUAP, który pozwala nam część spraw załatwić przez sieć. Możemy tak m.in. składać wnioski o prawo jazdy, dowód osobisty, prosić o zezwolenie na wycięcie drzewa, ubiegać się o licencję na sprzedaż alkoholu i załatwić kilkadziesiąt innych spraw. A to dopiero początek.
Miasto planuje do roku 2013 wydać ponad 6,5 mln zł (70 proc. pokryje Unia Europejska) na rozwój systemu. Mieszkańcy będą mogli załatwiać kolejne 90 spraw. Cieszyć może też to, że siecią połączeni zostaną nie tylko krakusi z urzędem, ale również sami urzędnicy między sobą. Mniej będzie papierkowej roboty i wycinania dla niej lasów.
